Top 10: portrety piosenkarzy hip-hopowych

Top 10: portrety piosenkarzy hip-hopowych

Olimpia Gaia Martinelli | 30 lip 2023 12 minut czytania 0 komentarze
 

Zanim zacznę od wyboru portretów, przedstawiających jednych z najlepszych wokalistów hip-hopowych wszechczasów, chciałbym pokrótce podkreślić, w jaki sposób ta najnowsza forma muzycznej ekspresji, od samego początku, wpływała na wiele aspektów społeczeństwa, w tym zarówno na świat sztuka, moda i kultura wizualna bardziej ogólnie...

PRESERVE 2PAC (2022) Obraz autorstwa Aiiroh.

Zanim zacznę od wyboru portretów, przedstawiających jednych z najlepszych wokalistów hip-hopowych wszechczasów, chciałbym pokrótce podkreślić, w jaki sposób ta najnowsza forma muzycznej ekspresji, od samego początku, wpływała na wiele aspektów społeczeństwa, w tym zarówno na świat sztukę, modę i ogólnie kulturę wizualną. Jeśli chodzi o historię sztuki, najbardziej uderzającym przykładem są z pewnością graffiti, społeczne i kulturowe przejawy malarstwa ściennego, oficjalnie uznane za najbardziej oczywisty i namacalny znak istnienia kultury hip-hopowej. W tym miejscu muszę koniecznie zainterweniować, robiąc wszystko, co w mojej mocy, aby obalić ten ostatni mit, gdyż dopiero dziesięć lat po jego narodzinach, czyli około lat 70. symbol dwumianu faktycznie wymyślonego przez media w celu komercjalizacji kultury miejskiej. Ta sztuczna więź, postrzegana jako starożytna i naturalna, została dodatkowo potwierdzona w latach 80., kiedy język graffiti zestawiono także z rapem i breakdancem, czyli przejawami talentów młodych ludzi z najbardziej zaniedbanych dzielnic Nowego Jorku. W skrócie: takie połączenie sztuk wizualnych, tańca i muzyki, zbiorczo rozumianych jako Hip Hop, stało się faktycznie jednością dopiero w 1980 roku, czyli dokładnie wtedy, gdy w artykule w Village Voice Richard Goldstein sformułował po raz pierwszy wyjaśnione powyżej skojarzenie . Teraz, po tym krótkim i wyjaśniającym wstępie, chciałbym zilustrować procedurę, według której chciałem opracować moje top 10, które mając na celu zebranie portretów znanych przedstawicieli hip hopu, starałem się za pomocą tych ostatnich, by dać początek dość wzniosłym nawiązaniom, to znaczy nawiązującym do znanych arcydzieł historii sztuki, a także do dość przestarzałych tradycji kulturowych. Wszystko to będzie uzupełnione muzycznym wprowadzeniem, skierowanym i prezentującym każdemu piosenkarzowi jeden z jego najbardziej kultowych utworów, mając nadzieję, że skłoni cię trochę do tańca, jednocześnie ćwicząc bardziej statyczną czynność, jaką jest czytanie.

Portrety

JAY Z. (2022) Malarstwo Iryny Kastsovej.

10. Jay-z autorstwa Iryny Kastsovej

„Mam 99 problemów, ale trochę** nie jest jednym”.

Zgadza się, tak, ma rację: promienny uśmiech rapera Jay-z, uwieczniony przez artystkę Artmajeur, Irynę Kastsovą, wydaje się teraz odkładać na bok złość, a także wiele problemów 2004 roku, roku wydania powyższego- wspomniany utwór 99 Problems, wymyślony przez Shawna Coreya Cartera w nawiązaniu do twórczości ikony rapu, czyli Ice-T, który w 1993 roku napisał piosenkę o tym samym tytule na album Home Invasion. Cel tego ważnego cytatu wynika z chęci Jaya-Z do otwartej konfrontacji z krytykami rapu, w rodzaju zemsty, gotowej zająć się również wszelkimi przejawami rasizmu, uprzedzeń i nadużyć władzy, poprzez potężne przesłanie hitu, który dotarł do trzydzieste miejsce na liście Billboards Hot 100. Przechodząc od nucenia wspomnianego popularnego refrenu do dokładniejszej analizy omawianego portretu, Kastsova definiuje swój wizerunek piosenkarki jako ekspresjonistycznego pop-artu, termin, z którym w pełni się zgadzam, jako temat, czyli popularna postać, której pierwszy plan określa go jako wieczną ikonę, zdaje się nawiązywać do tradycji Warhola, a zdecydowanie żywe i umiejętnie zestawione ze sobą kolory naprowadzają mnie wprost na przykład Fauwów. Twórczość tego ostatniego dobrze podsumować może pędzel Henri Matisse'a, którego żywość chromatyczna znalazła szczyty ekspresji, jeśli chodzi o gatunek portretowy, w Portret André Deraina (1905), dziele, które w 1905 r. jego odwrócenie tematu znajduje swój odpowiednik w arcydziele André Deraina z 1905 roku, przedstawiającym Henri Matisse'a. Tę wymianę hołdów można postrzegać w bardziej kontrowersyjnej kulturze rapu w taki sam sposób, jak dissing, który, choć jest wymianą obelg między dwoma artystami, w rzeczywistości skrywa głębokiego ducha współzawodnictwa, z pewnością podyktowanego uznaniem dla talent innych.

KARTA B | SZTUKA CYFROWA SIMONA RIEBERA (2021)Sztuka cyfrowa autorstwa Simona Riebera.

9. Cardi b autorstwa Simona Riebera

„Robię ruchy pieniężne (ayy, ayy)

Powiedz, że nie muszę tańczyć

Sprawiam, że pieniądze się poruszają”

Cardi dobrze robi, woląc myśleć o zarabianiu pieniędzy lub wykonywaniu pewnych ruchów, aby je zarobić, niż marnować czas na taniec (zarabianie czasu). W końcu to właśnie odróżnia zwykłych ludzi od odnoszących sukcesy, a mianowicie zdolność do przekształcania swoich talentów, tego, co kochają iw czym są dobrzy, w wysoce dochodowe, stymulujące i cholernie przyjemne zawody. Dobra, zadając sobie sporo trudu, by uszlachetnić nieco wulgarny i agresywny, ale zdecydowanie rytmiczny, inkalujący i wciągający tekst, przechodzę do opisu szaty graficznej przedstawiającej wspomnianą raperkę, jak np. cyfrowy portret przedstawiający ją z bliska -up, kończący się na wysokości szyi, który ma kapać, by stopniowo rozpuścić się jak sopel lodu w sierpniowym słońcu. Ta surrealistyczna wersja gatunku portretowego może znaleźć dobrze znany odpowiednik w interpretacji Magritte'a zatytułowanej Double secret (1927), arcydziele, w którym również ludzkie ciało ulega stopniowej destrukcji. Pozostając w temacie tego ostatniego obrazu, głównym tematem pracy okazuje się stała próba zrozumienia, co kryje się pod ciałem kukły, postaci, która sama wydaje się być zimnym symbolem śmierci, zupełnie odmiennym od mrugające spojrzenie Cardi, która choć wypróbowana przez ociekającą jej szyję, nadal patrzy widzowi w oczy, aby pokazać, jak dziś wygląda sukces.

50 CENT (2022) Rysunek: Paul Stowe.

8. 50 Cent autorstwa Paula Stowe'a

„Idź, idź, idź, idź, idź, idź
Idź, mały
To Twoje urodziny
Będziemy imprezować, jakby to były twoje urodziny
Będziemy sączyć Bacardi, jakby to były twoje urodziny
I wiesz, że nie pierdolimy, że to nie są twoje urodziny”

I oto znów mamy do czynienia z kolejną subtelnością godną najczystszej i najgłębszej poezji miłosnej, gdzie współczesny książę zaprasza nas nie do tańca przez przytulanie, ale do zabawy, zapewne w celu upicia się i wylądowania w pokoju hotelowym, tak jakby to była najbardziej szalona i najbardziej beztroska celebracja naszych urodzin. Właśnie w tym kontekście chciałbym wyjaśnić, że moje użycie ironii nie jest tak naprawdę podyktowane konkretną niechęcią do gatunku hip-hopu, ale że służy jedynie do lekkiego opowiedzenia historii, ponieważ , niestety, wspomniana forma muzyki jest właśnie tą, której sam najczęściej słucham w słuchawkach! Dobra, wracając do nas, jeśli w piosence wspomnianego rapera liczyło się wielkie kac, opowiedziane za pomocą teledysku, który opowiada o stworzeniu idealnego rapera, intencja Paula Stowe'a jest raczej mniej rozproszona i świąteczna, centralnym punktem jego prac pozostaje niewątpliwie statyczne spojrzenie 50 Centa, który zdaje się obserwować widza z wyzywającą miną, mającą na celu natychmiastowe zażądanie tego szacunku, jakim sława obdarzyła jego postać. Z kolei w temacie spojrzenia w historii sztuki dobrze jest wyjaśnić, w jaki sposób jego znaczenie wiąże się przede wszystkim z szeregiem domniemań i reguł, dyktowanych głównie przynależnością, proweniencją, wiedzą i oczekiwań, co do twórcy, przedstawianego tematu i widza. Z pewnością zbadanie sposobu, w jaki patrzymy na kukłę, a ta odwzajemnia się, pozostaje jednym z najbardziej intrygujących i bezpośrednich sposobów rozumienia narracji dzieła sztuki, co może prowadzić do późniejszych pogłębionych badań w tym zakresie, co , za pośrednictwem Internetu, książek itp., ma na celu ujawnienie rzeczywistych znaczeń dzieła, dołączenie do wcześniejszych i nieusuwalnych osobistych przemyśleń, będących wynikiem pierwszego i przypadkowego spotkania oczu.

KOSTKA LODU (2021)Malarstwo autorstwa Burn Art.

7. Kostka lodu firmy Burn Art

„Po prostu budzę się rano, muszę podziękować Bogu
Nie wiem, ale dzisiejszy dzień wydaje się trochę dziwny
Żadnego szczekania psa, żadnego smogu”

Kostka lodu we wspomnianym tekście z 1993 roku pt. To był dobry dzień opisuje dzień według niego jako idylliczny, to znaczy naznaczony szczęśliwymi drobiazgami, które powtarzane w czasie dawały całkiem przyjemną 24-godzinną narrację. Osobiście wyobrażałem sobie niebo tego szczególnego dnia, w którym wszystkie zbieżności astralne skupiały się w harmonii, relaksie i przyjemności, naznaczone przedstawieniem palącego słońca, jedynego bohatera czystego nieba, na którym smutne chmury wydają się zgaszone . Myśląc o tym, co właśnie zostało opisane, skojarzyłem słońce z upałem, a upał z kapeluszem, zauważając, jak ten ostatni pojawia się z wielką częstotliwością, by zdobić głowy najbardziej znanych raperów wszechczasów, takich jak na przykład Snoop dogg, 50 Cent, Eminem itp. Dochodząc do tych rozważań, chciałem rozwinąć związek między wspomnianym akcesorium a historią sztuki, zwracając uwagę na to, jak taki ubiór o zróżnicowanym wzornictwie nawiązywał w dziełach klasycznych do rangi kukły , podczas gdy stopniowo, począwszy od XVII wieku, jego obecność była coraz bardziej badana, przekształcając go w przedmiot-przedmiot wyobraźni, mający na celu nadanie kompozycjom charakteru, wyjątkowości, osobowości, intrygi i koloru. Jednak dopiero od XX wieku nakrycia głowy przybierały coraz bardziej wyraziste funkcje, mające na celu identyfikację własnej osobowości użytkownika.

SNOOP DOGG (2017) Obraz Natalii Kostrowej.

6. Snoop Dogg autorstwa Natalii Kostrowej

„Da, ta, ta, ta, ta
To cholernie dobre DO-double-G (Snoop Dogg!)”

Oto jest! Na miejscu szóstym umieściłem jedno z najbardziej znanych rapowych intro wszechczasów, wymyślone przez Snoop Dogga, ikonę klasy z 1971 roku, który, podobnie jak w przypadku portretu Kostrovy, często uwieczniony był swoimi niezapomnianymi warkoczami, mającymi na celu przybierają różne formy, co prowadzi nas z powrotem do bardziej zawiłej i złożonej narracji, mającej na celu zilustrowanie rzeźb z prawdziwych włosów, wywodzących się z najstarszych form sztuki plemiennej z 3500 rpne. W rzeczywistości w każdym regionie i plemieniu afrykańskim istniał zwyczaj proponowania odrębnego stylu zaplatania włosów, rozumianego jako swoista sztuka społeczna, a także środek komunikacji, dzięki któremu jednostka mogła dostrzec wiele informacji o drugiej osobie, np. wiek, status społeczny itp. W rzeczywistości jednak zwyczaj ten ma smutne korzenie, gdyż wyrósł z potrzeby chowania przez afrykańskie niewolnice ryżu lub nasion w swoich skomplikowanych włosach, aby zarówno przekąska i materiał, za pomocą którego można zostawiać wiadomości innym niewolnikom. Od tej epoki warkocze na pewno się zmieniły, choć w historii sztuki można dostrzec wyraźne źródło inspiracji dla Snoop Dogga, jak fryzury kobiet ukazane w iluminowanych kodeksach The Turyn-Mediolan Godziny i Le Remède de Fortune, Le Dit du Lion Guillaume'a de Machauta. Jak myślisz, który z tych najsłynniejszych „psów” hip-hopu musiał być inspirowany?

EMINEM (2022) Malarstwo Laury Foort.

5. Eminem autorstwa Laury Foort

„Jestem Slim Shady, tak, jestem prawdziwym Shady
Wszyscy inni Slim Shady tylko naśladują

Więc proszę, prawdziwy Slim Shady wstań

Proszę wstać, proszę wstać?

Powyższy refren jest fragmentem utworu The Real Slim Shady, utworu najbardziej znanego Eminema, który, zaczerpnięty z jego klasycznego albumu The Marshall Mathers LP (2000), jest krytycznym komentarzem na temat przemysłu muzycznego, a także eksternalizacją o tym, jak destrukcyjna była jego kariera do tego momentu, wywołana przez powtarzanie obłąkanego imienia arterego artysty, Slim Shady. Po krótkim przedstawieniu utworu przejdźmy do analizy obrazu autorstwa artystki Artmajeur Laury Foort, która stworzyła intensywne zbliżenie wokalistki, w czarnym kapeluszu z napisem Shady 08. Ten widok zrodził we mnie pytanie: jakie arcydzieła historii sztuki przedstawiają kapelusze o mniej więcej podobnym kształcie? Znalazłem je! Mam na myśli czerwone czapki, które wydają się być podobnie dopasowane do głów Portretu mężczyzny Antonello da Messina (1475-1476) i Portretu młodzieńca w czerwonej czapce Filippino Lippiego (1485). Ponadto, biorąc pod uwagę bardziej ogólny kontekst, można zauważyć, że czerwonych czapek uwiecznionych przez narrację figuratywną było bardzo dużo, ale z jakiego powodu tak się stało? W XV-wiecznych Włoszech nakrycie głowy było koniecznością, jeśli nie chciało się wyglądać jak nędzarz, a klasa średnia nie zadowalała się prostym nakryciem głowy, lecz raczej wytwornymi przedmiotami, których w dużych ilościach było czerwonych, po prostu jak widać w licznych arcydziełach Botticellego, ale także Pinturicchio, Pontormo, Rafaela, Tycjana i Benozzo Gozzoli.


NICKI MINAJ (2021)Sztuka cyfrowa autorstwa Dajiù.

4.Nicki Minaj autorstwa Dajiù

Zacznę od tego, że chcę zadać dość niezręczne, chamskie, żenujące pytanie graniczące ze złym smakiem, więc korzystając z okazji, aby z góry przeprosić, zastanawiam się: ilu z was rzeczywiście pamięta teksty piosenek Minaj, a ilu, jak sądzę, liczniejsi, wyobrażali sobie, jak jej tyłek wyglądałby na żywo? W tym miejscu, przepraszam, uderza mnie typowa toskańska ironia. Przejdę teraz do wyjaśnienia, w jaki sposób naśmiewam się z tych cenionych i zdolnych artystów, chcąc jedynie, aby temat historii sztuki w mojej opowieści był mniej nudny, sterylny i trochę przewidywalny. Więc masz to, oto proponowany tekst Nicki:

– O mój Boże, spójrz na jej tyłek
O mój Boże, spójrz na jej tyłek
O mój Boże, spójrz na jej tyłek”


I znów zaczynamy! Teraz, gdy jestem gotów uniknąć tematu tyłka Minaj, wracam do cytatu z tekstu Anacondy, by nawiązać do jego teledysku, gdzie taniec staje się zmysłowy i dziki, zwłaszcza w okolicy pośladków, co przywodzi mi na myśl niektóre z arcydzieła historii sztuki, które podkreślały kobiece strony B, takie jak na przykład piękne pośladki w Letoile perdue Bouguereau (1884), Venus Joking with Two Doves Hayeza (1830), Akt Giacomo Grosso (1896) itp. właśnie w tej ostatniej figuratywnej opowieści nie mogło zabraknąć wzmianki o mistrzu tyłka par excellence, moim zdaniem Gustave’ie Courbecie, autorze realistycznych i zmysłowych pośladków uwiecznionych w Kąpielach z 1853 roku. historii pozycji numer cztery, mam świadomość, że ta część mojego top 10 pozostaje szczególnie bliska Waszemu sercu, żeby nie powiedzieć tyłek...

KENDRICK LAMAR COLOURS (2018) Sztuki cyfrowe autorstwa Noé Pauporté (Art de Noé).

3. Kendrick Lamar autorstwa Noé Pauporté (Art de Noé)

„Bądź pokorny (wstrzymaj się, wstrzymaj się)
Suko, usiądź (zaczekaj, zaczekaj, trochę**)”

Powyższe jest częścią tekstu Humble, piosenki Kendricka Lamara z 2017 roku, o której sam artysta zdradził, że ta ironicznie zuchwała piosenka jest w rzeczywistości wynikiem introspekcji, mającej na celu powstrzymanie stale rosnącego ego, biorąc pod uwagę wielki sukces, jaki piosenkarka odniosła w życiu publicznym. Można by wręcz powiedzieć, że podobnie jak w twórczości Artmajeura osobowość śpiewaka zostaje rozbita na wymiar portretu i portretu jego cienia, przy czym ten pierwszy ma za zadanie obnosić się z nowym bogactwem, ten drugi ma na celu racjonalizację i zaspokajając wszelkie pragnienie sukcesu, pozostając jednocześnie pokornym. Podobny podział na wizerunek i cień można odnaleźć w historii sztuki w arcydziele Giorgio de Chirico Autoportret z cieniem (1919), wykonanym po przeprowadzce artysty z Ferrary do Rzymu w następstwie dwóch ważnych, ale rozczarowujące rzymskie wystawy, które skłoniły malarza do obrony swojego dzieła przed krytyką, a także przed kolegami, w tym przede wszystkim Carlo Carrà.


NOTORIOUS BIG # 4 (2022) Sztuka cyfrowa autorstwa Morgana Pasliera.

2. Notorious BIG Morgana Pasliera  

„Uwielbiam, kiedy nazywasz mnie Big Poppa
Wyrzuć ręce w górę, jeśli jesteś prawdziwym graczem”

Cóż, teraz, gdy wiem, jak woli nazywać się Notorious BIG, zrobię to samo, przypominając sobie, jak wspomniana piosenka, a mianowicie Big Poppa, opowiada o tym, jak sam piosenkarz zamierza grać na idei, że jego zwrotki w połączeniu z jego rozmiar fizyczny, sprawiają, że kobiety się zakochują. Nie chcąc kwestionować ani uroku tego ostatniego, ani jego umiejętności miłosnych, argumentując, że w każdym razie pieniądze z pewnością pomogły mu w dodaniu mu lepszego i sympatycznego wyglądu, kontynuuję podkreślając kultowy atrybut, który artysta Artmajeur kazał nosić wspomnianemu raperowi : Korona. Właśnie ta ostatnia umożliwia zestawienie cyfrowej sztuki Morgana Pasliera z dziełem Basquiata Untitled 1982, obrazem, na którym sam siłacz nosi tak królewski atrybut. Pozostając w temacie mistrza street artu, warto jednak podkreślić, jak powracający w jego twórczości motyw korony nabiera szczególnego znaczenia, mającego na celu obdarzenie noszących ją bohaterów silną ambicją, determinacją i wytrwałością, cechy, które mają doprowadzić ich do zdobycia rozgłosu i szacunku w społeczeństwie artystycznym, osobliwości, które wydają się dobrze pasować do wizerunku omawianego Notoriousa.

TUPAC AMARU SHAKUR (2022) Rysunek: Abdel Maha.

1. Tupac autorstwa Abdela Mahy

„Głowa do góry, och, dziecko, sprawy staną się łatwiejsze
Trzymaj się, głowa do góry, ooh, dziecko, sprawy staną się jaśniejsze (ohh)

Tę pierwszą dziesiątkę zamykam głębokimi wersami Tupaca, zdolnymi przywrócić gatunkowi hip-hopu nawet jego najbardziej wyróżniającą się zdolność do społecznego potępienia, mającą na celu pobudzenie do działania na rzecz uzyskania lepszych warunków życia. W tym konkretnym przypadku, jak wynika z samego tekstu, bohaterkami uwagi wokalistki są kobiety, które raper zaprasza do spaceru z podniesioną głową, mimo niewielkiego szacunku, jakim darzą je mężczyźni. W tym sensie warto zwrócić uwagę na sposób, w jaki Tupac odnosi się zwłaszcza do czarnoskórych kobiet, prawdopodobnie nawiązując do faktu, że nie znał swojego ojca, ale wychowywała go samotna, silna, a przez to zawsze stawiająca na głowie afroamerykańska matka. Przechodząc do lżejszych tematów, sprawdziłem, w jaki sposób zwyczaj noszenia bandan przez Tupaca mógł być inspirowany wielkim arcydziełem historii sztuki, a mianowicie Portretem mężczyzny w czerwonym turbanie Jana van Eycka (1433), obrazem, być może jednym z najlepszych dzieł tego artysty- znane portrety półpostaciowe, na których mężczyzna na neutralnym, ciemnym tle uchwycony jest w pozycji 3/4 długości, zdolnej do ujawnienia intensywnych badań psychologicznych i fizjonomicznych. Wreszcie mężczyzna ubrany w trzeźwą szatę wyróżnia się tym, że ma na sobie rzucający się w oczy czerwony turban, który tworzy kompleks fałd, na których bawi się światło.



Zobacz więcej artykułów

ArtMajeur

Otrzymuj nasz biuletyn dla miłośników i kolekcjonerów sztuki