Brassaï (1936) (fot. Emiel van Moerkerken), za pośrednictwem Wikipedii.
Kim był Brassai?
Brassaï, urodzony 9 września 1899 roku jako Gyula Halász, zmarł 8 lipca 1984 roku, był fotografem, rzeźbiarzem, medalierem, pisarzem i filmowcem. Międzynarodowe uznanie zdobył we Francji w XX wieku. Brassaï pochodził z Węgier, ale odniósł sukces i należał do kwitnącej społeczności węgierskich artystów w Paryżu w okresie międzywojennym.
We wczesnych latach XXI wieku badacze i uczeni natknęli się na niezwykłą kolekcję ponad 200 listów, wraz z licznymi rysunkami i różnymi innymi przedmiotami pochodzącymi z lat 1940-1984. Ten nowo odkryty materiał dostarczył cennych informacji na temat późniejszego życia i kariery Brassaï.
Życie i fotografia
Brassaï, pierwotnie nazwany Gyula Halász i urodzony w Brassó w Transylwanii (obecnie Rumunia), odziedziczył imię po ojcu. Dorastał jako najstarszy z trzech synów w młodej rodzinie z wyższej klasy średniej. Jego matka, Mathilde Verzar, była ormiańską katoliczką, podczas gdy jego ojciec był eleganckim i kulturalnym węgierskim intelektualistą, który wspierał rodzinę jako nauczyciel literatury francuskiej. Brassaï zachował cenne wspomnienia z pobytu w Paryżu podczas urlopu naukowego swojego ojca, gdzie mieszkali w czarującej epoce Belle Époque. Gdy jego ojciec kontynuował studia na Sorbonie i Collège de France, Gyula i jego brat Kálmán bawili się w Ogrodach Luksemburskich. Młody Gyula został urzeczony urokiem tętniącego życiem miasta. Wspominał z czułością: „Na Polach Marsowych byłem świadkiem Buffalo Billa i jego wielkiego cyrku z kowbojami, Indianami, bawołami i węgierskimi Csikosami. W Theatre du Chatelet byłem oczarowany spektakularnym przedstawieniem „Tom Pitt” i Uczestniczyłem w ceremonii powitania Alfonsa XIII w Paryżu”.
Po ich powrocie do Brassó, Gyula rozpoczął naukę w szkole i wykazał żywe zainteresowanie studiami, szczególnie doskonale posługując się językiem węgierskim, niemieckim i francuskim. Wykazał się też niezwykłą kreatywnością i talentem rysunkowym. Jednak gdy wybuchła I wojna światowa, Gyula miał zaledwie piętnaście lat. Ponieważ Rumunia była w stanie wojny z Niemcami i Austro-Węgrami, rodzina Halászów uciekła z Brassó, gdy wojska rumuńskie przekroczyły granicę Transylwanii. Wraz z innymi uchodźcami z Siedmiogrodu szukali schronienia w Budapeszcie, gdzie Gyula ukończył edukację i ukończył studia. Jesienią 1917 Gyula wstąpił do austro-węgierskiego pułku kawalerii, ale z powodu skręconego kolana i przedłużającej się rekonwalescencji w szpitalu wojskowym nie brał udziału w walkach. Po zakończeniu służby wojskowej, mimo trwających działań wojennych, Gyula kontynuował studia malarstwa i rzeźby na Węgierskiej Akademii Sztuk Pięknych w Budapeszcie. Dzielił mieszkanie z Jánosem Mattisem-Teutschem, swoim wychowawcą i mentorem, który był znanym malarzem. Mattis-Teutsch należał do wybitnej grupy węgierskich i międzynarodowych artystów awangardowych, a dzięki ich przyjaźni Gyula zanurzył się w awangardowej społeczności Budapesztu.
Wkrótce po podpisaniu rozejmu w listopadzie 1918 r. Gyula zaciągnął się do Węgierskiej Armii Czerwonej, aby wesprzeć krótkotrwałą Węgierską Republikę Radziecką, która trwała zaledwie 133 dni. Gdy konserwatywny rząd zastąpił reżim komunistyczny w 1920 r., uciekł z Budapesztu. Za radą ojca dwudziestoletni Gyula wyruszył w podróż do Berlina. Biegle władający językiem niemieckim i będąc byłym obywatelem Cesarstwa Austro-Węgierskiego, znalazł w mieście przyjazne środowisko. Podczas studiów na Akademii Sztuk Pięknych w Berlinie-Charlottenburgu pracował jako dziennikarz dla węgierskich gazet Keleti i Napkelet. W tym okresie pogłębiał swoją wiedzę z zakresu malarstwa, teatru i muzyki, a także zgłębiał prozę i poezję. W Berlinie nawiązał kontakty z uznanymi węgierskimi artystami i pisarzami, w tym malarzami Lajosem Tihanyi i Bertalanem Pórem oraz pisarzem György Bölöni, z którymi później utworzył bliskie grono przyjaciół w Paryżu. Jednak po ukończeniu zaledwie pierwszego semestru Gyula zdecydował się opuścić Berlin i studia, wracając do domu, aby przygotować się do zbliżającej się podróży powrotnej do Paryża.
W 1924 roku Montparnasse stało się epicentrum awangardowej działalności. Gyula Halász, który przybył w lutym tego roku, odszukał swoich znajomych z Berlina. Doskonalił znajomość języka francuskiego, zanurzając się w dziełach Prousta, i zarabiał na życie jako dziennikarz gazet niemieckich i węgierskich. Od czasu do czasu Gyula uzupełniał swoje wywiady i artykuły rysunkami karykatur lub zdjęciami, zaopatrując się w antykwariaty i księgarnie nad brzegiem Sekwany. Przemysł wydawniczy miał duże zapotrzebowanie na obrazy fotograficzne, co skłoniło Gyulę do przyłączenia się do niemieckiej agencji fotograficznej Mauritius Verlag w grudniu 1925 r.
André Kertész przybył do Montparnasse w 1925 roku. Pomimo tego, że nie mówił po francusku, Kertész, doświadczony fotograf i fotoreporter, współpracował z Gyulą przy kilku artykułach dla francuskiej publikacji obrazkowej Luciena Vogla, VU. To Kertész wprowadził Gyulę w sztukę fotografii nocnej i zaszczepił w nim uznanie dla artystycznych możliwości tego medium.
W 1926 roku Gyula zaczął pozyskiwać zdjęcia dla niemieckiej prasy i pod koniec dekady zaczął produkować własne zdjęcia. Począwszy od 1931 roku, jego zdjęcia zaczęły pojawiać się regularnie w magazynach takich jak Paris Magazine, Pour lire à deux, Scandale, Vu, Voilá i Regards, często przedstawiając motywy kryminalne i seksualne. Zdjęcia Gyuli cieszyły się dużym zainteresowaniem, a prawa do reprodukcji sprzedawał różnym czasopismom i książkom, zapewniając mu wystarczające dochody w latach Wielkiego Kryzysu. Pomimo pielęgnowania marzenia o zostaniu malarzem, Gyula używał pseudonimów w wielu swoich artykułach dziennikarskich, zachowując swoje prawdziwe imię dla swojej prawdziwej sztuki. Jednym z jego dobrze znanych pseudonimów był Jean d'Erleich. Jeśli chodzi o własne zdjęcia, Gyula wybrał pseudonim „Brassaï”, wywodzący się z jego rodzinnego miasta. To przyjaciel Gyuli, handlarz dziełami sztuki Zborowski, zapoznał go z twórczością Eugène'a Atgeta, cenionego paryskiego fotografa ulicznego, który wywarł znaczący wpływ na własny styl Brassaï.
Gyula, ze swoją miłością do Paryża i kultury francuskiej, bez trudu poruszał się zarówno w kręgach arystokratycznych, które przedstawiła mu jego kochanka, Madame Delaunay-Bellville, jak iw świecie bohemy prostytutek i alfonsów na Montparnasse. Ta podwójna obecność w wyższych sferach i nocnym życiu Montparnasse posłużyła jako inspiracja dla jego sztuki. Przełom w karierze fotograficznej Brassaï nastąpił po tym, jak przedstawił 100 oprawionych odbitek Carlo Rimowi, redaktorowi, i Lucienowi Vogelowi, wydawcy magazynu VU. Vogel, który był również zaangażowany w miesięcznik Arts et Métiers graphiques, poradził Brassaï, aby zaprezentował mniejszy wybór 20 nocnych fotografii swojemu wydawcy, Charlesowi Peignotowi. Brassaï podpisał kontrakt z Peignot na publikację jego kultowej fotoksiążki „Paris de nuit” (Paryż nocą), która ukazała się 2 grudnia 1932 roku. Od tego momentu Gyula Halász stał się na zawsze znany na świecie jako Brassaï fotografii.
Brassaï zanurzył się w kręgach społecznych wpływowych artystów i pisarzy mieszkających w Paryżu w latach trzydziestych XX wieku, w tym Pablo Picasso, Alberto Giacometti, Jaques Prévert i Jean Genet. To jego przyjaciel i pisarz, Henry Miller, nadał mu słynny przydomek „Oko Paryża”. Miller powiedział później: „Spotkanie i zaprzyjaźnienie się z najbardziej niezwykłymi artystami stulecia było warte podróży na Księżyc!”.
W wieku 33 lat nazwisko Brassaï stało się synonimem nocnych świateł miasta, burdeli, cyrków i przestępczego półświatka. Sukces „Paryża nocą” zaowocował kontraktami na kolejne książki i zamówieniami na portrety artystów i pisarzy. Robił portrety znanych postaci, takich jak Oskar Kokoschka, Georges Braque i André Derain, zwiększając swoje stałe dochody. Brassaï został zaproszony przez krytyka sztuki E. Tériade do sfotografowania pracowni Pabla Picassa przy rue La Boétie i Boisgeloup pod Paryżem. Fotografie te były prezentowane w luksusowym czasopiśmie artystycznym Minotaure, wydawanym przez młodego szwajcarskiego wydawcę Alberta Skirę, począwszy od czerwca 1933 r. Brassaï nadal współpracował z Minotaure, a za pośrednictwem tego magazynu poznał surrealistycznych luminarzy, w tym Man Raya, Salvadora Dalí, Paula Eluarda i André Bretona.
W 1933 roku Brassaï został jednym z członków-założycieli prestiżowej agencji Rapho, założonej w Paryżu przez innego węgierskiego imigranta Charlesa Rado. Dopiero w 1935 roku Brassaï kontynuował „Paryż nocą”, publikując swoją drugą książkę z obrazkami „Voluptés de Paris” (Przyjemności Paryża). Ta książka skupiała się na ulicznych prostytutkach, gejowskich balach, portugalskiej społeczności znanej jako guinches, Kiki de Montparnasse i Casino de Paris, a także innych miejskich miejscach spotkań. Jednak Brassaï był głęboko rozczarowany tekstem pomocniczym, który zachęcał do lubieżnej i podglądackiej interpretacji jego zdjęć, zatwierdzonej przez wydawcę. Brassaï odciął się od książki, ale wyciągnął wnioski z tego doświadczenia, zapewniając większą kontrolę nad wszystkimi aspektami przyszłych publikacji książkowych.
W połowie lat trzydziestych Brassaï zyskało międzynarodową sławę. Chociaż mógł poruszać się między fotografią uliczną a fotografią artystyczną, zdecydował się bardziej skupić na wyższych sferach. Dostarczał zdjęcia do miesięczników poświęconych sztuce i kulturze, takich jak Liliput i Coronet, a od 1935 roku rozpoczął pracę w prestiżowym amerykańskim magazynie Harper's Bazaar. Amerykanie pozwolili Brassaï na swobodę artystyczną i chociaż jego kariera fotograficzna była lukratywna, nie mógł się oprzeć zaangażowaniu w sztukę tradycyjną. Wiosną 1937 roku podjął decyzję o rezygnacji z pracy w czasopiśmie Coiffure de Paris, aby poświęcić się malarstwu i rzeźbie. Jednak jego plany zostały zakłócone przez niemiecką inwazję na Francję latem 1940 roku. Z wyjątkiem krótkiego okresu na południu Francji, Brassaï pozostał w Paryżu przez całą okupację. Zdobył fałszywe rumuńskie dokumenty i polegał na tajnym zamówieniu od swojego przyjaciela Picassa w 1943 roku, aby sfotografować rzeźby do planowanej książki. Chociaż Brassaï wykonał wcześniej kilka portretów Picassa w latach trzydziestych XX wieku, to właśnie po tym zamówieniu obaj artyści zaczęli regularnie spędzać razem czas.
W latach czterdziestych Brassaï rozszerzył swoje twórcze przedsięwzięcia poza fotografię. Zachęcony przez Picassa do powrotu do rysowania, znany artysta zauważył: „Masz kopalnię złota i eksploatujesz kopalnię soli”. W rezultacie Picasso zorganizował i uczestniczył w otwarciu wystawy rysunków Brassaïa w prestiżowej Galerie Renou & Colle w czerwcu 1945 roku. W następnym roku te same rysunki zostały opublikowane w tomie zatytułowanym „Trente dessins” (Trzydzieści rysunków) wraz z przez poezję Jacquesa Préverta.
Pod koniec lat czterdziestych Brassaï osiągnął wiek średni. Był szczęśliwie żonaty z młodszą od niego o dwadzieścia lat Gilberte-Mercédès Boyer, aw listopadzie 1949 roku uzyskał obywatelstwo francuskie. W okresie powojennym Brassaï powrócił do niektórych motywów i stylów ze swoich wcześniejszych prac. Wznowił współpracę z magazynem Harper's Bazaar, który hojnie zlecał mu podróże po świecie. Ponadto w tym okresie zaczął zgłębiać pisanie, kręcenie filmów i teatr.
Brassaï przez całe życie był autorem około 17 opowiadań, biografii i fotoksiążek, w tym „The Story of Maria” (1948), „Henry Miller: The Paris Years” (1975) i „Artists of My Life” (1982). Odniósł również sukces w kręceniu filmów, zdobywając nagrodę dla najbardziej oryginalnego filmu na Festiwalu Filmowym w Cannes w 1956 roku za film „Tant qu'il y aura des bêtes” (Dopóki istnieją zwierzęta). Jego osiągnięcia fotograficzne otrzymały prestiżowe uznanie i nagrody za całokształt twórczości, takie jak Złoty Medal w dziedzinie fotografii na Biennale w Wenecji w 1957 r., a następnie odznaczenia Chevalier des Arts et des Lettres w 1974 r. oraz Chevalier de l'Ordre de la Légion d'honneur w 1976 roku we Francji.
Pod koniec lat pięćdziesiątych Brassaï kupił aparat Leica i po raz pierwszy zajął się fotografią kolorową. Miał też okazję podróżować do Stanów Zjednoczonych w 1957 roku, przyjmując zaproszenie od magazynu Holiday. Jego podróż obejmowała przystanki w Nowym Jorku, Chicago i Luizjanie. Zastanawiając się nad swoim związkiem z Ameryką, Brassaï powiedział: „Jestem przeciwieństwem Krzysztofa Kolumba… tym razem to Ameryka właśnie mnie odkryła”. Wraz z upływem lat sześćdziesiątych Brassaï na nowo odkrył swoje wczesne prace, tworząc nowe odbitki i poprawione wydania swoich wczesnych fotoksiążek. Jego kolekcja fotografii przedstawiających graffiti, wykonanych przez trzy dekady, począwszy od 1933 roku, została opublikowana w książce fotograficznej zatytułowanej „Graffiti” w 1961 roku. Te obrazy nieożywionych i często abstrakcyjnych oznaczeń ściennych symbolicznie i mistycznie uchwyciły esencję Paryża. W 1964 roku Brassaï opublikował swoje wspomnienia „Rozmowy z Picassem”, które pochwalił sam Picasso, który skomentował: „Jeśli naprawdę chcesz mnie poznać, przeczytaj tę książkę”. Brassaï przestał robić nowe zdjęcia w 1962 roku, co wydawało się zbiegać w czasie ze śmiercią Carmel Snow, nowojorskiej redaktorki Harper's Bazaar w tym samym roku.
Brassaï żył długo, aż do wieku osiemdziesięciu czterech lat, zmarł 8 lipca 1984 roku w Beaulieu-sur-Mer, Alpes-Maritimes na południu Francji. Został pochowany na cmentarzu Montparnasse w Paryżu, gdzie sześć dekad wcześniej rozpoczęła się jego artystyczna droga.
Dziedzictwo
Poprzez swoją głęboką fascynację dynamiką miejskiego życia nocnego zarówno w wyższych sferach, jak i na ulicach Paryża, Brassaï poszerzył zakres fotografii. Jego zdolność płynnego poruszania się w różnych kręgach społecznych w połączeniu z umiejętnością wyrażania siebie w różnych mediach artystycznych jest przykładem jego polimatycznej natury. W trakcie swojej bogatej kariery Brassaï stworzył imponujący dorobek obejmujący ponad 35 000 fotografii. Umiejętnie stosował różne podejścia stylistyczne, takie jak fotografia prosta, fotografia uliczna i fotografia dokumentalna. Poza fotografią zajmował się także rysunkiem, filmowaniem i pisaniem.
Choć wielopłaszczyznowy dorobek artystyczny Brassaï jest godny uwagi, jest on przede wszystkim ceniony jako fotograf, szanowany za eteryczną jakość, jaką wnosił do swoich obrazów — cechę bardzo podziwianą przez artystów surrealistów. Obok Henri Cartier-Bressona, Brassaï zajmuje znaczącą pozycję jako jeden z najbardziej wpływowych fotografów Europy lat 30. XX wieku. John Szarkowski, były dyrektor Museum of Modern Art w Nowym Jorku, zwięźle opisał Brassaï jako artystę, który umiejętnie uchwycił istotę osobliwości i ekscentryczności. Fascynacja Brassaïa osobami z paryskiego półświatka wywarła trwały wpływ na kolejne pokolenia fotografów, zwłaszcza Diane Arbus i Nan Goldin, które również starały się portretować postacie zmarginalizowane. Co więcej, miejskie krajobrazy Brassaï nadal uosabiają romantyczne wyobrażenie Paryża jako metropolii bohemy.
Jego wyjątkowe mistrzostwo w fotografii nocnej utorowało drogę innym fotografom do odkrywania tajemnicy kultowych miast po zmroku. Warto zauważyć, że Bill Brandt złożył jawny hołd Brassaï w swojej kolekcji „A Night in London” (1936), która posłużyła jako punkt wyjścia dla bardzo udanej kariery Brandta.
Kluczowe idee:
Brassaï wyraził chęć „zamrożenia ruchu” (jego własnymi słowami), w przeciwieństwie do uchwycenia energetycznego rytmu miasta poprzez ruch. Podobnie jak Eugène Atget, Brassaï przemierzał ulice Paryża, zagłębiając się w nieznane terytoria. Podobnie jak Atget, posiadał zdolność odkrywania piękna w zwykłych, lekceważonych i zapomnianych aspektach miejskiego życia.
Brassaï przedstawił różnorodne osoby, które napotkał, jako odrębne „archetypy”. Wykorzystując swój aparat jako narzędzie, dokumentował ukryte aspekty ludzkiego zachowania, rejestrując wszystko, od tajnych spotkań i tajnych spotkań po działalność przestępczą, organy ścigania, włóczęgów i zmęczonych robotników wyłaniających się z nocnej pracy. Podczas gdy spontaniczność była widoczna w pracach Brassaï, nie bał się on również organizować lub aranżować swoich zdjęć, gdy było to konieczne do realizacji zleconych projektów.
Graham Clarke, historyk fotografii, scharakteryzował zdjęcia Brassaïa Paryż nocą jako urzekającą „psychologiczną sferę wyobraźni”. Ta wyjątkowa „kraina” misternie przeplata się z niejasnymi i tajemniczymi zakątkami miasta. Nocny świat Brassaï wyraźnie przedstawia burdele, hotele, bary i kluby nocne, zamiast skupiać się na wielkich konstrukcjach architektonicznych. Jednocześnie Brassaï czerpał przyjemność z uchwycenia skomplikowanych szczegółów niekonwencjonalnych symboli miejskiej egzystencji, w tym napisanych graffiti, wyblakłych billboardów i niszczejącej kamieniarki.
Podejście Brassaï opierało się na uchwyceniu chwil z niefiltrowaną autentycznością, demonstrując głębokie uznanie dla nieodłącznego piękna przedmiotów, miejsc i ludzi. Henry Miller, bliski przyjaciel Brassaï, podsumował swój światopogląd prowokującym pytaniem: „Czy intensywne pragnienie Brassaï, by obserwować i przedstawiać przedmioty takimi, jakimi są, bez ingerencji, może być zakorzenione w głębokim poczuciu pokory, szacunku i czci dla istotę samego przedmiotu?”
Streszczenie
Gyula Halász, znany pod powszechnie znanym pseudonimem Brassaï, zdobył duże uznanie dzięki swoim ikonicznym fotografiom przedstawiającym tętniące życiem nocne życie Paryża. Jego godna uwagi praca, książka „Paryż nocą”, stała się synonimem jego artystycznej spuścizny. Repertuar artystyczny Brassaï wykracza jednak poza tę przełomową kolekcję. Jako wszechstronny niezależny fotograf i fotoreporter wniósł znaczący wkład w koncepcję fotografii wernakularnej. Częściowo dzięki wpływom surrealistów, Brassaï zatarł granice między fotografią uliczną a sztuką piękną, eliminując wszelkie wyraźne różnice. Tym, co naprawdę go motywowało, była głęboka ciekawość przeżyć w ramach urbanizacji XX wieku, a Paryż był jego główną muzą. To właśnie ta fascynacja skierowała jego obiektyw w stronę urzekających tematów i scen, które zawierały esencję miasta.