Rytownicy i malarze: konflikty i współpraca

Rytownicy i malarze: konflikty i współpraca

Olimpia Gaia Martinelli | 12 mar 2024 7 minut czytania 0 komentarze
 

Grawerowanie, technika artystyczna wykonana wklęsłodrukiem lub reliefem, ma wśród najwcześniejszych udokumentowanych przykładów te pochodzące z VII wieku p.n.e., znalezione w Egipcie i Chinach, a później także w Grecji...

Albrecht Dürer, Koronacja Marii Panny, 1500-1511. Drzeworyt z cyklu „Życie Dziewicy”.

Każdy zna tę historię

Grawerowanie, technika artystyczna wykonana wklęsłodrukiem lub reliefem, ma wśród najwcześniejszych udokumentowanych przykładów te pochodzące z VII wieku p.n.e., znalezione w Egipcie i Chinach, a później także w Grecji. Metoda drzeworytu dotarła do Europy w XIV wieku, rozprzestrzeniając się najpierw w świecie kart do gry, a później w produkcji obrazów i książek o tematyce religijnej. Mistrzem gatunku drzeworytu w pełnym tego słowa znaczeniu jest Albrecht Dürer. Tradycja grawerowania natomiast przyszła później i rozprzestrzeniła się na przykładzie jej najbardziej akredytowanego wynalazcy: Maso Finiguerry. Ta metoda grawerowania na płycie akwafortowej cieszyła się dużym powodzeniem w okresie od XVI do XVII wieku, chociaż w tym ostatnim okresie równie popularna była akwaforta, technika pośrednia, osiągająca wysoki poziom wykonania i wyrafinowania artystycznego dzięki wkładowi Rembrandta . W XIX wieku nastąpił rozwój litografii, której większa szybkość wykonywania tematów, a także potencjał techniczny i wyrazisty uczyniły z niej nowy system grawerowania par excellance, z którym eksperymentowali wielcy mistrzowie, tacy jak Toulouse-Lautrec, Pablo Picasso i Paul Klee. Na koniec obowiązkowo należy dodać kolejne pojęcia dotyczące dotychczas pomijanych technik, a mianowicie: suchą igłę, mezzotintę, akwafortę i akwatintę.

Sucha igła: Początkowo służyła do uszlachetniania różnych stanów ryciny wykonanej rylcem, dopiero później, począwszy od XV wieku, była używana samodzielnie.

Mezzotinta: wywodząca się z XVII-wiecznych Niemiec, jest jedyną techniką pozwalającą na przejścia światłocieniowe, gdyż powierzchnia płyty jest przygotowana w kolorze czarnym, który po zeskrobaniu jest w stanie oddać wszystkie wartości pośrednie.

Trawienie metodą miękkiego podłoża: Jest to proces podobny do trawienia, ale podczas którego powstają bardziej rozmyte i nieregularne znaki, przypominające te uzyskiwane na rysunkach węglem lub ołówkiem.

Akwatinta: Pochodząca z XVIII wieku, ze względu na swoją uniwersalność, była stosowana, podobnie jak mezzotinta, głównie jako środek imitujący walory światłocienia.

Marcantonio Raimondi, Rzeź niewiniątek według Rafaela, ok. 1511 r. Rycina.

Grawer reprodukcyjny

To, co właśnie zostało powiedziane, można znaleźć na różne sposoby spisane w licznych źródłach, które często pomijają równoległą narrację, może mniej znaną, ale zdecydowanie intrygującą, łączącą życie niektórych najsłynniejszych rytowników z życiem niezwykle popularnych malarzy. Jak to? W pierwszej połowie XVI wieku istnieli bardzo znani artyści, ale ze względu na trudności związane z podróżowaniem w celu osobistego podziwiania ich dzieł, zostali oni „zastąpieni” rycinami reprodukcyjnymi. Pod tym pojęciem rozumiemy druki mające na celu reprodukcję dzieł sztuki na papierze, których kopie zostały zakupione do badań innych artystów, a także z czystszej i bardziej ekonomicznej chęci posiadania. Kto wpadł na genialny pomysł na rozpoczęcie tego biznesu? Marcantonio Raimondi! Rzeczywiście był to włoski rytownik urodzony około 1470 roku, znany z tego, że odegrał kluczową rolę w rozwoju druku reprodukcyjnego – gatunku, któremu poświęcił większość swojej kariery. W tym czasie Marcantonio miał bezpośredni kontakt, z różnych powodów, które ujawnimy później, z Albrechtem Dürerem, Raphaelem i Giulio Romano! Zacznijmy od mistrza z Norymbergi…

Albrecht Dürer, Niesienie krzyża, 1497-1510. Drzeworyt z cyklu „Wielka Pasja”.

Marcantonio Raimondi i Albrecht Dürer

Zanim opowiem historię łączącą obie wspomniane osobowości, muszę poczynić pewne podstawowe przesłanki: grafiki Dürera są dziełami oryginalnymi, wymyślonymi i wykonanymi przez tę samą osobę, natomiast działalność Marcantonio polega na odtworzeniu modelu graficznego lub obrazowego stworzonego przez innego artystę . Niemiecki artysta podkreślał tę różnicę, umieszczając na swoich drzeworytach swój monogram, mając właśnie na celu jasne i jednoznaczne ukazanie jego autorstwa. Właśnie na tym ostatnim punkcie skupia się relacja Vasariego, mająca na celu opowiedzenie, jak Marcantonio po przybyciu do Wenecji i odkryciu wspaniałej ręki niemieckiego artysty, z zamiarem szerzenia jego znakomitej stylistyki także we Włoszech, skopiował niektóre z płyt mistrza norymberskiego, na którym dodał także wspomniany monogram „AD”. Włoch zaczął w ten sposób sprzedawać druki, podając je za oryginały, co dotarło do uszu Dürera, który udał się z Flandrii do Wenecji, gdzie w Signoria pozwał Marcantonio, żądając także zajęcia matryc i wykluczenia z prawa autorskiego. handel przedmiotowymi drukami. Niemniej jednak Niemiec nie uzyskał nic ponad to, że Marcantonio zgodził się nie wymieniać i nie podpisywać nazwiska wspomnianego Alberta. Przejdźmy teraz do Raphaela i Giulio Romano!

Marcantonio Raimondi, Wyrok Paryża po Rafaelu, około 1514-18. Rytownictwo.

Marcantonio Raimondi, Raphael i Giulio Romano

Raphael również chciał nawiązać kontakt z Raimondim, ale z innymi intencjami, kierując się bardziej dojrzałą świadomością. Mimo że nigdy nie zajmował się rytownictwem, Urbinat darzył je dużym szacunkiem, pielęgnując płodną intuicję, że może stać się narzędziem promującym jego sztukę, która mogłaby łatwiej rozpowszechnić się w Europie. Postanowił więc skonkretyzować te zamierzenia, kontaktując się z Marcantonio, z którego twórczością zapoznał się dzięki wspomnianym egzemplarzom Dürera. Z tej okazji malarz poprosił rytownika o reprodukcję w seriach i wysokich nakładach dużej liczby swoich obrazów i rysunków, w tym także tych przygotowawczych do jego wspaniałych gobelinów. W rezultacie Raimondi był pierwszym rytownikiem dzieł Rafaela, którego prace stanowią namacalny dowód na to, że poprzez obieg druków można zwielokrotnić rozpowszechnianie idei i czerpanie z niej przyjemności wśród znacznie szerszej publiczności niż zwykli uczeni. Jak Marcantonio zorganizował tę pracę? Założył pracownię zajmującą się produkcją grawerowaną i rynkiem wydawniczym, mającą na celu tworzenie rycin według specjalnie przeznaczonych do tego projektów Rafaela. Po śmierci Raphaela Raimondi kontynuował pracę w warsztacie współpracując z Giulio Romano, autorem szesnastu rycin książki erotycznej „I Modi”. To renesansowe dzieło, reprezentujące pierwszy włoski przypadek scen jawnego seksu przeznaczonych do celów komercyjnych, zostało stworzone w oryginalnej wersji przez Marcantonio, który za model wziął zmysłowe obrazy, które Giulio wykonał dla Federico II Gonzagi. Druki, wydane w Rzymie w 1524 r., zostały jednak spalone przez papieża Klemensa VII, zaś Raimondi został uwięziony. Drugie wydanie w 1527 r. doprowadziło do podobnych wydarzeń i cenzury. Czas pokazać przykład twórczości Raimondiego, syntetyzowany poprzez rytowanie „Sądu Paryża” imieniem Rafaela.

Fragment boga rzeki z ryciny Raimondiego.

Analiza dzieła: „Sąd Paryża” Raimondiego według Rafaela

Dzieło znane jako „Sąd Paryża”, pierwotnie stworzone przez włoskiego malarza Raphaela, istnieje obecnie wyłącznie dzięki rycinom Marcantonio Raimondiego, ponieważ oryginalny rysunek zaginął. Temat ten należy do najczęściej przedstawianych w historii sztuki, obejmującej różne okresy, od renesansu, baroku, a nawet XX wiek. Kompozycja, częściowo inspirowana rzymskim sarkofagiem o tej samej tematyce, przedstawia liczne grupy postaci zanurzone w malowniczym, pełnym roślinności krajobrazie, z których centralną grupę stanowi Paryż i trzy boginie. Przedstawiono Paryż ofiarowujący jabłko niezgody Wenus, ukoronowanej skrzydlatym Zwycięstwem, podczas gdy Juno, którą można rozpoznać po pawie u jej stóp, wydaje się zagrażać księciu trojańskiemu. Z drugiej strony Minerwa zaciska zdjętą szatę, porzuciwszy także hełm i tarczę z głową Meduzy. Po prawej stronie podpory przedstawiona jest grupa bóstw rzecznych, z których jedno nawiązuje bezpośredni kontakt z widzem, a drugie spogląda w górę, dostrzegając wśród chmur Jowisza siedzącego na tronie. Ryciny Raimondiego umożliwiły poznanie, a także rozpowszechnienie i reinterpretację omawianej kompozycji, dzieła, którego wpływ na historię sztuki pozostaje głęboki. W bóstwach rzecznych możemy rozpoznać niektóre postacie, które zainspirowały francuskiego malarza Édouarda Maneta do stworzenia jego „Lunchu na trawie”. Na koniec można wskazać inne znane kolaboracje, które w ramach narracji historyczno-artystycznej nawiązały się pomiędzy rytownikami i artystami.

Mantegna, Bacchanal z kadzią na wino, 1475-80. Grawerowanie ryglem i suchą igłą na papierze.

Inne znane kolaboracje

Andrea Mantegna, nie tylko malarz, ale także włoski miniaturysta i rytownik, znany jest ze swoich grafik bogatych w sceniczny rozmach, oddanych z niezwykle dokładną perspektywą i plastycznością, jak widać w Bacchanal z kadzią na wino. Wspomniany rylec i sucha igła przedstawiają szereg postaci, takich jak satyry, cherubiny i mężczyźni, którzy w cieniu winorośli biorą udział w bachanale. W tej szalonej scenie Mantegna uwiecznił momenty błogiego oddania się występkowi, skutecznie ukazując świat zdominowany przez najniższe instynkty. Przez cały czas artysta przeformułował klasyczny model, aktualizując go zgodnie ze swoją wrażliwością i stylem, gotowy wyróżnić się na ciemnym tle, mającym na celu uwydatnienie jasnych postaci niczym rzeźbiarskie płaskorzeźby. Chociaż dzieło to jest jednym z najbardziej znanych spośród około dziesięciu rycin przypisywanych Mantegnie, jego datowanie jest trudne, ponieważ mogło pochodzić z utraconego obrazu lub fresku. Co więcej, nie wiemy, dlaczego Mantegna stworzył te ryciny, ale jesteśmy pewni, że biegłym reproduktorem tych ostatnich był Zoan Andrea, włoski rytownik żyjący między XV a XVI wiekiem. Jeśli chodzi o malarza Giorgione, jego naśladowca i rytownik Giulio Campagnola czerpał szczególną inspirację z jego twórczości, o czym świadczy podobne podejście do tematów astrologicznych, widoczne zarówno we „Fryzie sztuk wyzwolonych i mechanicznych” (Giorgione), jak i „Astrologu” ( Campagnoli). Tę niewyczerpującą część „stowarzyszeń” artystycznych kończymy omówieniem Agostino Carracciego, Veronese i Tintoretto. Rzeczywiście, pierwszy z nich, włoski malarz i rytownik, przybył do Wenecji w latach 1587–1589, gdzie stał się w pewnym sensie oficjalnym rytownikiem Veronese, a także słynnym interpretatorem graficznym jednego z najsłynniejszych dzieł Tintoretta: „The Ukrzyżowanie” (1565). W ten sposób narracja kończy się tam, gdzie się zaczęła: w Wenecji!


Zobacz więcej artykułów

ArtMajeur

Otrzymuj nasz biuletyn dla miłośników i kolekcjonerów sztuki