Kim był Alfons Mucha?
Alfons Mucha, urodzony jako Alfons Maria Mucha, był znanym czeskim malarzem, ilustratorem i grafikiem, który mieszkał w Paryżu w epoce secesji. Zyskał międzynarodowe uznanie dzięki swoim wyjątkowym i ozdobnym plakatom teatralnym, zwłaszcza tym z aktorką Sarah Bernhardt. Talent artystyczny Muchy wykraczał poza plakaty, obejmując ilustracje, reklamy i panele dekoracyjne, z których wiele stało się ikonicznymi przedstawieniami ruchu secesyjnego.
Pod koniec swojej kariery, w wieku 57 lat, Mucha wrócił do ojczyzny i rozpoczął monumentalny projekt pod nazwą Epopeja słowiańska. Cykl ten składał się z dwudziestu wielkoformatowych płócien przedstawiających historię wszystkich ludów słowiańskich na całym świecie. W latach 1912-1926 poświęcił się tworzeniu tych epickich dzieł. W 1928 roku, z okazji 10. rocznicy odzyskania przez Czechosłowację niepodległości, Mucha z dumą zaprezentował narodowi czeskiemu Epos słowiański, uznając go za swoje najważniejsze i najbardziej znaczące dzieło.
Alfons Maria Mucha, Autoportret , 1899; olej na desce, 32 x 21 cm.
Wczesny okres
Alphonse Mucha urodził się 24 lipca 1860 roku w Ivančicach, małym miasteczku na południowych Morawach, które wówczas było częścią Cesarstwa Austriackiego (obecnie region w Czechach). Pochodził ze skromnej rodziny, jego ojciec pracował jako woźny sądowy, a matka była córką młynarza. Mucha był najstarszym z sześciorga dzieci, z których wszystkie miały imiona zaczynające się na literę „A”. Jego rodzeństwo to Anna i Anděla.
Mucha od najmłodszych lat wykazywał talent do rysowania. Będąc pod wrażeniem jego umiejętności, miejscowy kupiec dostarczył mu papier, choć uważano go za luksus. W okresie przedszkolnym rysował wyłącznie lewą ręką. Miał również zdolności muzyczne i potrafił śpiewać jako alt i grać na skrzypcach.
Po ukończeniu Volksschule (szkoła podstawowa) Mucha chciał kontynuować naukę, ale jego rodziny nie było stać na wsparcie finansowe, ponieważ finansowali już edukację jego trojga przyrodniego rodzeństwa. Jego nauczyciel muzyki załatwił mu spotkanie z Pavlem Křížkovskim, dyrygentem chóru opactwa św. Tomasza w Brnie, z nadzieją, że Mucha wstąpi do chóru i będzie sponsorowany przez klasztor. Chociaż Křížkovský był pod wrażeniem talentu Muchy, nie był w stanie go przyznać i sfinansować, tak jak niedawno przyjął innego obiecującego młodego muzyka, Leoša Janáčka.
Następnie Křížkovský skierował Muchę do dyrygenta chóru w katedrze św. Piotra i Pawła, gdzie został przyjęty jako chórzysta i sfinansował naukę w gimnazjum w Brnie. Wykształcenie średnie zdobył w gimnazjum, a po zmianie głosu zrezygnował z funkcji chórzysty, ale nadal grał na skrzypcach podczas mszy.
W tym czasie Mucha rozwinął głęboką religijność, zauważając później: „Dla mnie pojęcia malarstwa, chodzenia do kościoła i muzyki są ze sobą tak ściśle powiązane, że często nie mogę się zdecydować, czy lubię kościół dla jego muzyki, czy muzykę dla jego muzyki. miejsce w tajemnicy, której towarzyszy”. Dorastał pośród żarliwego czeskiego nacjonalizmu we wszystkich dziedzinach sztuki, od muzyki po literaturę i malarstwo, i aktywnie uczestniczył w projektowaniu ulotek i plakatów na spotkania patriotyczne.
Podczas gdy jego zdolności wokalne pozwoliły mu kontynuować edukację muzyczną w Gymnázium Brno w Brnie, stolicy Moraw, prawdziwą pasją Muchy było zostanie artystą. Znalazł zatrudnienie przy tworzeniu scenografii teatralnych i innych dekoracji. W 1878 roku złożył podanie do Akademii Sztuk Pięknych w Pradze, ale został odrzucony i doradzono mu inną karierę. Niezrażony, w wieku 19 lat w 1880 roku udał się do Wiednia, politycznego i kulturalnego centrum Cesarstwa, gdzie zapewnił sobie praktykę jako malarz scenografii w firmie zajmującej się produkcją scenografii teatralnej. Podczas pobytu w Wiedniu zwiedzał muzea, kościoły, pałace, a zwłaszcza teatry, na które otrzymywał bezpłatne bilety od swojego pracodawcy. To właśnie w Wiedniu odkrył wpływowego malarza akademickiego Hansa Makarta, znanego ze swoich wielkoformatowych portretów, obrazów historycznych i malowideł ściennych zdobiących pałace i budynki rządowe. Styl Makarta mocno wpłynął na Muchę i skierował go w tym artystycznym kierunku. Dodatkowo Mucha zaczął eksperymentować z fotografią, medium, które miało odegrać znaczącą rolę w jego przyszłej twórczości.
Niestety, w 1881 roku nastąpiła katastrofa, kiedy niszczycielski pożar spustoszył Ringtheater, głównego klienta pracodawcy Muchy. Pozostawiony z ograniczonymi środkami finansowymi, Mucha wyruszył w podróż pociągiem tak daleko na północ, na ile pozwalały mu ograniczone środki. Przybył do Mikulova, miasta na południowych Morawach, i zaczął tworzyć portrety, sztukę dekoracyjną i napisy na nagrobkach. Jego talent został doceniony i otrzymał prośbę od hrabiego Eduarda Khuen Belasi, miejscowego właściciela i szlachcica, o namalowanie serii malowideł ściennych do jego rezydencji w zamku Emmahof. Później zlecono mu namalowanie malowideł ściennych do rodzinnego domu Belasiego, zamku Gandegg, położonego w Tyrolu. Niestety malowidła ścienne na zamku Emmahof zostały zniszczone przez pożar w 1948 roku, ale mniejsze wersje jego wczesnych prac nadal istnieją i są obecnie eksponowane w muzeum w Brnie. Zademonstrował swoje doświadczenie w przedstawianiu motywów mitologicznych, postaci kobiecych i skomplikowanych wzorów roślinnych. Belasi, który był także malarzem-amatorem, towarzyszył Muchie w podróżach do Wenecji, Florencji i Mediolanu w celu zgłębiania sztuki i przedstawiał go różnym artystom, w tym rezydującemu w Monachium znanemu bawarskiemu malarzowi romantycznemu Wilhelmowi Krayowi.
Plakat reklamowy Muchy dla Bières de la Meuse.
Lata monachijskie
Hrabia Belasi, dostrzegając potencjał Alfonsa Muchy, załatwił mu formalne wykształcenie artystyczne w Monachium. Belasi hojnie pokrywał czesne i koszty utrzymania Muchy w prestiżowej monachijskiej Akademii Sztuk Pięknych, a Mucha przeniósł się do Monachium we wrześniu 1885 roku. Co ciekawe, nie ma udokumentowanych dowodów na to, że został studentem akademii, co rodzi pytania o jego faktyczne studia Tam. Niemniej jednak podczas pobytu w Monachium Mucha zaprzyjaźnił się z wybitnymi słowiańskimi artystami, w tym Karelem Vítězslavem Maškiem i Ludkiem Maroldem z Czech, a także Leonidem Pasternakiem, rosyjskim artystą i ojcem znanego poety i powieściopisarza Borysa Pasternaka. Mucha aktywnie działał w środowisku artystycznym i założył czeski klub studencki. Wniósł także ilustracje polityczne do publikacji nacjonalistycznych w Pradze. W 1886 roku otrzymał znaczące zlecenie na namalowanie wizerunku czeskich patronów Cyryla i Metodego dla grupy czeskich emigrantów, w tym kilku jego własnych krewnych, którzy założyli kościół rzymskokatolicki w Pisku w Północnej Dakocie. Mucha znajdował wielkie zadowolenie w artystycznej atmosferze Monachium, wyrażając swoją radość w listach do przyjaciół: „Oto jestem w swoim nowym żywiole, malarstwie. Poruszam się po różnych nurtach bez wysiłku, a nawet z zachwytem. Po raz pierwszy udaje mi się osiągnąć cele, które kiedyś wydawały się nieosiągalne”. Jednak restrykcje nałożone przez władze Bawarii na zagranicznych studentów i rezydentów zmusiły Muchę do rozważenia innych opcji. Hrabia Belasi zaproponował mu podróż do Rzymu lub Paryża. Wspierany finansowo przez Belasiego, Mucha podjął w 1887 roku decyzję o przeprowadzce do Paryża.
Alphonse Mucha, Cykle Waverleya (1898).
Paryż
W 1888 roku Alphonse Mucha przeprowadził się do Paryża, gdzie zapisał się do dwóch renomowanych szkół artystycznych: Académie Julian, a rok później do Académie Colarossi. Instytucje te oferowały nauczanie w szerokim zakresie stylów artystycznych. W Académie Julian Mucha studiował pod kierunkiem Julesa Lefebvre'a, mistrza aktów kobiecych i obrazów alegorycznych, a także Jeana-Paula Laurensa, znanego z realistycznych i dramatycznych dzieł historycznych i religijnych. Jednak gdy Mucha zbliżał się do trzydziestki w 1889 roku, jego patron, hrabia Belasi, uznał, że jego wykształcenie było wystarczające i zaprzestał wsparcia finansowego.
Po przybyciu do Paryża Mucha znalazł wsparcie w prężnej społeczności słowiańskiej. Zamieszkał w pensjonacie zwanym Crémerie, znajdującym się przy rue de la Grande Chaumière 13. Zakład, prowadzony przez Charlotte Caron, był znany z udzielania schronienia walczącym artystom. Caron często przyjmował obrazy lub rysunki zamiast czynszu. Zainspirowany sukcesem czeskiego malarza Ludka Marolda, który dał się poznać jako ilustrator dla magazynów, Mucha zdecydował się pójść podobną drogą. W 1890 i 1891 zaczął tworzyć ilustracje do tygodnika La Vie populaire, który publikował powieści w odcinkach. Warto zauważyć, że jego ilustracja do powieści Guya de Maupassanta „Bezużyteczne piękno” zdobiła okładkę wydania z 22 maja 1890 roku. Ponadto Mucha wniósł ilustracje do Le Petit Français Illustré, publikacji zawierającej historie dla młodych czytelników, zarówno w formie czasopism, jak i książek. Dla tego magazynu wyprodukował dramatyczne sceny przedstawiające bitwy i wydarzenia historyczne, w tym ilustrację okładki przedstawiającą moment z wojny francusko-pruskiej, zamieszczoną w wydaniu z 23 stycznia 1892 roku.
Jego ilustracje stały się niezawodnym źródłem dochodu. Za swoje zarobki kupił harmonium, aby realizować swoje zainteresowania muzyczne i nabył swój pierwszy aparat, który wykorzystywał szklane negatywy. Fotografował siebie i swoich przyjaciół, często umieszczając ich w swoich rysunkach. W tym czasie zaprzyjaźnił się ze znanym artystą Paulem Gauguinem, a nawet dzielił z nim pracownię po powrocie Gauguina z Tahiti latem 1893 roku. W tym samym roku Mucha zaprzyjaźnił się także z dramaturgiem Augustem Strindbergiem, z którym dzielił zainteresowanie filozofią i mistycyzmem.
Wraz ze wzrostem reputacji Muchy, jego ilustracje do czasopism zmieniły się w ilustracje do książek. Otrzymał zlecenie na wykonanie ilustracji do książki Charlesa Seignobosa „Sceny i epizody z historii Niemiec”, a cztery z jego ilustracji, w tym jedna przedstawiająca śmierć Fryderyka Barbarossy, zostały wybrane do wystawienia na paryskim Salonie Artystów w 1894 roku. To uznanie przyniosło Muchie medal honoru, jego pierwsze oficjalne wyróżnienie.
Na początku lat 90. XIX wieku Mucha pozyskał kolejnego ważnego klienta: Centralną Bibliotekę Sztuk Pięknych, specjalizującą się w wydawaniu książek o sztuce, architekturze i rzemiośle zdobniczym. Dodatkowo w 1897 r. biblioteka uruchomiła nowe czasopismo Art et Decoration, które odegrało kluczową rolę w propagowaniu stylu Art Nouveau. Mucha nadal tworzył ilustracje dla różnych klientów, w tym tomik poezji dla dzieci Eugène Manuela, a także ilustracje do magazynu o sztuce teatralnej La Costume au théâtre.
Alfons Mucha, Portret Jarosławy (ok. 1927-1935); olej na płótnie, 73 × 60 cm.
Sarah Bernhardt
Pod koniec 1894 roku kariera artystyczna Alphonse'a Muchy przybrała nieoczekiwany i przełomowy obrót, kiedy rozpoczął pracę dla znanej francuskiej aktorki teatralnej Sarah Bernhardt. Do przypadkowego spotkania doszło 26 grudnia, kiedy Bernhardt zadzwoniła do Maurice'a de Brunhoff, kierownika wydawnictwa Lemercier, odpowiedzialnego za druk jej plakatów teatralnych. Bernhardt poprosił o nowy plakat promujący przedłużenie sztuki „Gismonda”, napisanej przez Victoriena Sardou, która odniosła już znaczący sukces od czasu jej otwarcia 31 października 1894 roku w Théâtre de la Renaissance na Boulevard Saint-Martin. Bernhardt nalegał, aby plakat był gotowy do 1 stycznia 1895 roku, po przerwie świątecznej. Niestety, ze względu na okres świąteczny, żaden ze stałych artystów Lemerciera nie był dostępny.
Tak się złożyło, że Mucha był w tym momencie w wydawnictwie, zajmując się korektą korekt. Wcześniej miał doświadczenie w malowaniu Bernhardta, stworzył serię ilustracji przedstawiających jej portret Kleopatry do „Costume au Théâtre” w 1890 roku. wyprodukować serię ilustracji przedstawiających Bernhardta w roli specjalnego dodatku bożonarodzeniowego, z premią w wysokości pięćdziesięciu centymów za egzemplarz.
W tej sytuacji Brunhoff zwrócił się do Muchy z prośbą o szybkie zaprojektowanie nowego plakatu dla Bernhardta. Powstały plakat przekroczył naturalną wielkość, mierząc nieco ponad dwa metry wysokości. Przedstawiał Bernhardta przebranego za bizantyjską szlachciankę, ozdobionego nakryciem głowy z orchidei i kwiecistą stułą, trzymającego gałązkę palmową w ramach wielkanocnej procesji przedstawionej w finale sztuki. Warto zauważyć, że plakat przedstawiał innowacyjny element: ozdobny łuk w kształcie tęczy umieszczony za głową Bernhardt, przypominający aureolę, zwracający uwagę na jej twarz. Ta cecha charakterystyczna stała się motywem powracającym w kolejnych plakatach teatralnych Muchy. Ze względu na ograniczenia czasowe niektóre obszary tła pozostawiono bez ozdób, bez zwyczajowych ozdób Muchy. Jedynym elementem dekoracyjnym w tle były bizantyjskie mozaiki umieszczone za głową Bernhardta. Plakat odznaczał się skrupulatnym kunsztem i delikatnymi pastelowymi kolorami, odbiegającymi od żywych barw powszechnie spotykanych na plakatach z tamtej epoki. Górna część plakatu, na której pojawił się tytuł, przedstawiała bogatą kompozycję i ornamentykę, natomiast dolna zawierała zwięzłe informacje, podając jedynie nazwę teatru.
Plakat zadebiutował na ulicach Paryża 1 stycznia 1895 roku, wywołując natychmiastową sensację. Bernhardt był zachwycony reakcją i szybko zamówił cztery tysiące egzemplarzy plakatu na lata 1895 i 1896, podpisując następnie z Muchą sześcioletni kontrakt na dalszą współpracę. Ze swoimi plakatami rozsianymi po całym mieście, Mucha szybko znalazł się w centrum uwagi.
Po „Gismondzie” Bernhardt przeniósł się do innego drukarza, F. Champenois, który podobnie jak Mucha zawarł sześcioletni kontrakt na wyłączną pracę dla Bernhardta. Champenois prowadził dużą drukarnię przy Boulevard Saint Michel, zatrudniającą trzystu pracowników i dysponującą dwudziestoma prasami parowymi. W zamian za prawa do publikowania wszystkich dzieł Muchy Champenois przyznał mu hojną miesięczną pensję. Dzięki lepszym dochodom Mucha mógł przenieść się do przestronnego mieszkania z trzema sypialniami i sporą kawalerką w zabytkowym budynku przy rue du Val-de-Grâce 6, pierwotnie zbudowanym przez François Mansarta. Mucha przystąpił do projektowania plakatów do każdej kolejnej sztuki z udziałem Bernhardta.
Gismonda Muchy .
Plakaty
Wyjątkowy triumf plakatów Bernhardta Muchy otworzył mu drzwi do zleceń na plakaty reklamowe. Rozpoczął projektowanie plakatów dla szerokiej gamy produktów, w tym bibułek JOB, szampana Ruinart, ciastek Lefèvre-Utile, żywności dla niemowląt Nestlé, czekolady Idéal, Beers of the Meuse, szampana Moët-Chandon, brandy Trappestine oraz Waverly i Perfect rowery. Współpracując z Champenois, wprowadził nowatorską koncepcję – panel dekoracyjny, który służył jako plakat bez tekstu, przeznaczony wyłącznie do celów dekoracyjnych. Panele te były drukowane w dużych ilościach i oferowane w przystępnej cenie. Inauguracyjna seria, zatytułowana „Pory roku”, została opublikowana w 1896 roku i przedstawiała cztery różne kobiety zanurzone w niezwykle ozdobnych kwiatowych oprawach, symbolizujących każdą porę roku. W 1897 roku Mucha wykonał indywidualny panel dekoracyjny zatytułowany „Reverie”, przedstawiający młodą kobietę w kwiatowym otoczeniu, również opublikowany przez Champenois. Następnie zaprojektował kalendarz z kobiecą głową otoczoną znakami zodiaku, do którego następnie sprzedał prawa Léonowi Deschampsowi, redaktorowi przeglądu sztuki La Plume. Deschamps wydał go w 1897 roku i spotkał się z wielkim uznaniem. Po serii „Pór roku” Mucha nadal tworzył urzekające kolekcje, takie jak „Kwiaty”, „Sztuka” (1898), „Pory dnia” (1899), „Kamienie szlachetne” (1900) i „Księżyc i gwiazdy” (1902). W latach 1896-1904 Mucha zaprojektował dla Champenois ponad sto makiet plakatów, dostępnych w różnych formatach. Obejmowały one od wysokiej klasy wersji wydrukowanych na japońskim papierze lub welinie po tańsze wydania zawierające wiele obrazów, a także kalendarze i pocztówki.
Projekty plakatów Muchy obracały się głównie wokół przedstawień czarujących kobiet w bogatym otoczeniu, często z włosami elegancko splecionymi w arabeski, wypełniającymi cały kadr. Przykład tego można zobaczyć na jego plakacie linii kolejowej łączącej Paryż z Monako-Monte-Carlo (1897). Grafika nie przedstawiała pociągu ani żadnej rozpoznawalnej sceny z Monako czy Monte-Carlo; zamiast tego przedstawiał urzekającą młodą kobietę pogrążoną w zadumie, otoczoną wirującymi kwiatowymi wzorami, przywołującymi obrazy obracających się kół pociągu.
Sława zdobyta dzięki jego plakatom sprawiła, że Mucha znalazł się w centrum uwagi świata sztuki. Otrzymał zaproszenia od Deschampsa do wystawienia swoich prac na wystawie Salon des Cent w 1896 r. W 1897 r. Otrzymał dużą retrospektywę w tej samej galerii, na której zaprezentowano imponującą ekspozycję 448 dzieł sztuki. Magazyn La Plume poświęcił jego twórczości specjalne wydanie, a jego wystawa wyruszyła w trasę koncertową, urzekając publiczność w Wiedniu, Pradze, Monachium, Brukseli, Londynie i Nowym Jorku, ugruntowując w ten sposób jego międzynarodową renomę.
Alphonse Mucha, Lefèvre-Utile Champagne Herbatniki (1896).
Wystawa powszechna w Paryżu (1900)
Wystawa powszechna w Paryżu w 1900 roku, znana jako inauguracyjny wielki pokaz secesji, dała Alphonse'owi Muchie okazję do podjęcia zupełnie nowego kierunku, zagłębienia się w wielkoformatowe obrazy historyczne, które urzekły go podczas pobytu w Wiedniu. Wydarzenie to było dla niego również okazją do wyrażenia swojego czeskiego patriotyzmu. Jego obco brzmiące nazwisko wywołało spekulacje w prasie francuskiej, co bardzo go niepokoiło. Jednak Sarah Bernhardt stanęła w jego obronie, twierdząc w La France, że Mucha był „Czechem z Moraw nie tylko z urodzenia i pochodzenia, ale także z sentymentu, przekonań i patriotyzmu”. Zmotywowany chęcią zaprezentowania swojego czeskiego dziedzictwa, zwrócił się do rządu austriackiego i otrzymał zlecenie wykonania malowideł ściennych do Pawilonu Bośni i Hercegowiny na Wystawie. W pawilonie tym prezentowano osiągnięcia przemysłowe, rolnicze i kulturalne tych prowincji, które w 1878 r. na mocy traktatu berlińskiego zostały wyrwane spod panowania tureckiego i oddane pod administrację austriacką. Tymczasowa konstrukcja zbudowana na potrzeby Ekspozycji składała się z trzech obszernych hal na dwóch poziomach, z sufitem wysokim na ponad dwanaście metrów, wpuszczającym naturalne światło przez świetliki. Doświadczenie Muchy w dekoracji teatralnej dało mu umiejętności niezbędne do szybkiego malowania wielkoformatowych dzieł sztuki.
Początkowo Mucha był pomysłodawcą serii murali przedstawiających cierpienia słowiańskich mieszkańców terenów pod obcą okupacją. Jednak sponsorzy wystawy, rząd austriacki, jako nowa władza w regionie, uznali tę koncepcję za zbyt pesymistyczną jak na Wystawę Światową. W związku z tym zmodyfikował swój projekt, aby przedstawić przyszłe społeczeństwo na Bałkanach, w którym katolicy i prawosławni chrześcijanie oraz muzułmanie harmonijnie współistnieli. Ta poprawiona koncepcja została zaakceptowana i Mucha przystąpił do pracy. Aby zapewnić autentyczność, wyruszył w podróż na Bałkany, gdzie naszkicował bałkańskie kostiumy, ceremonie i architekturę, aby włączyć je do swoich dzieł. Jego dekoracja obejmowała znaczący alegoryczny obraz zatytułowany „Bośnia oferuje swoje produkty na Wystawę Powszechną” oraz dodatkowy zestaw malowideł ściennych na trzech ścianach, ilustrujących historyczny i kulturowy rozwój regionu. Dyskretnie umieścił kilka przedstawień cierpień Bośniaków pod obcymi rządami, subtelnie umieszczonych w łukowatym paśmie u góry muralu. Podobnie jak w pracy teatralnej, Mucha często fotografował pozowane modelki, a następnie malował z tych fotografii, upraszczając formy. Podczas gdy jego prace przedstawiały dramatyczne wydarzenia, ogólne wrażenie, jakie wywierał, było spokojne i harmonijne. Dodatkowo, oprócz murali, Mucha odpowiadał również za zaprojektowanie menu dla restauracji mieszczącej się w Pawilonie Bośniackim.
Wkład artystyczny Muchy na Wystawie przybierał różne formy. Zaprojektował plakaty z okazji oficjalnego udziału Austrii w wydarzeniu, przygotował menu zarówno dla restauracji Bosnian Pavilion, jak i oficjalnego bankietu otwierającego. Ponadto stworzył ekspozytory dla jubilera Georgesa Fouqueta i producenta perfum Houbigant, przedstawiające statuetki i panele przedstawiające kobiety symbolizujące zapachy, takie jak róża, kwiat pomarańczy, fiołek i jaskier. Jego głębsze dzieła sztuki, w tym rysunki do „Le Pater”, były prezentowane w austriackim pawilonie i austriackiej części Grand Palais.
W wyniku swojego wkładu w Wystawę Alphonse Mucha otrzymał znaczące uznanie za swoją pracę. Rząd austriacki uhonorował go tytułem kawalera Orderu Franciszka Józefa, a rząd francuski nadał mu Legię Honorową. Podczas Wystawy Mucha wystąpił z niekonwencjonalną propozycją. Rząd francuski początkowo planował rozebrać Wieżę Eiffla, która została wzniesiona specjalnie na to wydarzenie, po zakończeniu Wystawy. Mucha zaproponował jednak alternatywny pomysł. Zaproponował, aby po wystawie szczyt wieży zastąpić pomnikiem rzeźbiarskim symbolizującym ludzkość, który miałby stanąć na jej cokole. Wieża Eiffla, budząca fascynację zarówno turystów, jak i paryżan, zyskała ogromną popularność, co doprowadziło do jej zachowania nawet po zakończeniu Wystawy.
Mucha przy pracy nad Slavic Epic.
Ameryka
W marcu 1904 roku Alfons Mucha wyruszył w swoją pierwszą wizytę do Stanów Zjednoczonych, płynąc do Nowego Jorku. Jego głównym celem było pozyskanie środków na realizację ambitnego projektu Epos słowiański, który wymyślił podczas Wystawy w 1900 roku. Wraz z listami polecającymi od baronowej Salomon de Rothschild, Mucha przybył do Nowego Jorku świętowany już z powodu powszechnej ekspozycji jego plakatów podczas amerykańskich tournée Sarah Bernhardt od 1896 roku. Wynajął pracownię w pobliżu Central Parku, gdzie tworzył portrety, udzielał wywiadów i wykładów i nawiązał kontakty z organizacjami pansłowiańskimi.
Podczas pansłowiańskiego bankietu w Nowym Jorku Mucha spotkał Charlesa Richarda Crane'a, bogatego biznesmena i zagorzałego słowianofila. Żuraw zlecił Muchie namalowanie portretu swojej córki w tradycyjnym słowiańskim stylu. Co ważniejsze, Crane podzielał entuzjazm Muchy dla serii monumentalnych obrazów przedstawiających historię Słowian i stał się najważniejszym mecenasem Muchy. Warto zauważyć, że Mucha wykorzystał swój portret córki Crane'a jako model dla Slavii na banknocie 100 koron, kiedy później projektował czechosłowackie banknoty.
W liście do swojej rodziny na Morawach Mucha wyjaśnił swoją decyzję o przyjeździe do Ameryki, stwierdzając, że musi uciec od wymagań i ograniczeń Paryża, jeśli chce realizować projekty, których naprawdę pragnął. Podkreślił, że nie szukał bogactwa, wygody ani osobistej sławy w Ameryce, ale raczej możliwości zaangażowania się w bardziej znaczącą pracę.
Chociaż Mucha miał niedokończone zlecenia we Francji, w maju 1904 wrócił do Paryża, aby je dokończyć, zanim na początku stycznia 1905 wrócił do Nowego Jorku. W ciągu następnych kilku lat odbył jeszcze cztery podróże do Stanów Zjednoczonych, zatrzymując się na dłuższe okresy za każdym razem od pięciu do sześciu miesięcy. W 1906 roku wrócił ze swoją nową żoną Marie Chytilovą, którą poślubił w Pradze. Mucha pozostał w USA do 1909 roku, kiedy to jego główny dochód pochodził z nauczania ilustracji i projektowania w różnych instytucjach. Podjął się także kilku projektów komercyjnych, takich jak zaprojektowanie pudełek i wystawy sklepowej dla marki mydła Savon Mucha w 1906 roku. W szczególności udekorował wnętrze Teatru Niemieckiego w Nowym Jorku trzema dużymi alegorycznymi malowidłami w stylu secesyjnym przedstawiającymi Tragedia, komedia i prawda.
Mimo artystycznych przedsięwzięć, pobyt Muchy w Ameryce nie był do końca udany. Jego umiejętności malowania portretów nie były jego mocną stroną, a Teatr Niemiecki został zamknięty zaledwie rok po otwarciu. Chociaż tworzył plakaty dla wybitnych amerykańskich aktorek, takich jak pani Leslie Carter i Maude Adams, często przypominały one jego poprzednie plakaty Bernhardta. Jednak jednym z jego znaczących osiągnięć w tym okresie był portret Josephine Crane Bradley, córki jego patronki, przedstawiony jako Slavia w tradycyjnym stroju słowiańskim, otoczony symbolami słowiańskiego folkloru i sztuki. Związek Muchy z Charlesem Richardem Crane'em utorował drogę jego najbardziej ambitnemu projektowi, The Slav Epic.
Alfons Mucha, Wiosna (1896).
Dziedzictwo
Dziedzictwo Muchy opiera się przede wszystkim na jego secesyjnych dziełach, choć to skojarzenie często go frustrowało. Według jego syna i biografa, Jiříego Muchy, sam Mucha nie darzył secesji wielkim szacunkiem. Kwestionował pojęcie "czym jest secesja?" i wyrażał przekonanie, że "sztuka nigdy nie może być nowa". Zamiast tego Mucha był niezmiernie dumny ze swojej pracy jako malarza historycznego.
Podczas gdy secesyjny styl Muchy jest dziś powszechnie podziwiany, w chwili jego śmierci był uważany za przestarzały. Jiří Mucha, poświęcając znaczną część swojego życia na pisanie o sztuce ojca i podnoszenie świadomości na jej temat, starał się zachować jego dziedzictwo. Niestety, w ich ojczyźnie nowe władze wykazywały niewielkie zainteresowanie twórczością Muchy. Słowiańska epopeja, monumentalna seria, którą stworzył, została zwinięta i przechowywana przez dwadzieścia pięć lat, zanim została wystawiona w Morawskim Krumlowie. Dziś "Słowiańska epopeja" jest prezentowana w Galerii Narodowej w Pradze, w której znajduje się również znacząca kolekcja innych dzieł Muchy.
Oprócz wkładu artystycznego, Mucha przypisuje się również odrodzenie czeskiej masonerii i przywrócenie jej znaczenia. Jedna z największych kolekcji dzieł Muchy należy do Ivana Lendla, byłego zawodowego tenisisty, który przez dziewięć lat zajmował pierwsze miejsce w światowym rankingu. Lendl zaczął kolekcjonować dzieła Muchy po spotkaniu z Jiřím Muchą w 1982 roku. W 2013 roku kolekcja Lendla została po raz pierwszy publicznie wystawiona w Pradze.
Ostatnie lata
Podczas burzliwego klimatu politycznego lat trzydziestych XX wieku, wkład artystyczny Alfonsa Muchy spotkał się z ograniczonym uznaniem w Czechosłowacji. Jednak w 1936 roku w paryskim muzeum Jeu de Paume zorganizowano znaczącą retrospektywę jego prac. Na wystawie zaprezentowano 139 prac, w tym trzy płótna z jego monumentalnego projektu Slav Epic.
Gdy Hitler i nazistowskie Niemcy stanowiły coraz większe zagrożenie dla Czechosłowacji, Mucha rozpoczął nową serię przedstawiającą Wieki Rozumu, Mądrości i Miłości. Poświęcił się temu projektowi w latach 1936-1938, choć pozostał on niedokończony. Sytuacja polityczna przybrała tragiczny obrót 15 marca 1939 roku, kiedy niemiecka armia przemaszerowała przez Pragę, a Hitler ogłosił byłe ziemie czechosłowackie częścią Wielkiej Rzeszy Niemieckiej, ustanawiając Protektorat Czech i Moraw. Ze względu na jego silną identyfikację jako słowiańskiego nacjonalisty i masona, Mucha stał się głównym celem.
Został aresztowany i poddany kilkudniowym przesłuchaniom, a następnie zwolniony. Jednak jego stan zdrowia znacznie się pogorszył. Dotknięty zapaleniem płuc, Mucha zmarł 14 lipca 1939 roku, zaledwie dziesięć dni przed swoimi 79. urodzinami i kilka tygodni przed wybuchem II wojny światowej. Pomimo zakazu publicznych zgromadzeń, ogromny tłum uczestniczył w jego pogrzebie pod pomnikiem Slavína na cmentarzu Vyšehrad, miejscu spoczynku zarezerwowanym dla wybitnych postaci czeskiej kultury.