Vanité(s) #05 Fotografia autorstwa Jean-Michel Ratron
Ten wydruk jest dostępny w kilku rozmiarach.
Sprzedawca Jean-Michel Ratron
Ten obraz jest dostępny do pobrania z licencją
Sprzedawca Jean-Michel Ratron
-
Ta praca jest „edycją otwartą”
Fotografia,
Drukuj Giclée / Cyfrowy wydruk
- Wymiary Dostępne w kilku rozmiarach
- Dostępnych jest kilka rodzajów wsparcia (Papier artystyczny, Drukowanie na metalu, Druk na płótnie)
- Oprawianie w ramy Dostępne kadrowanie (Pływająca rama + pod szkłem, Rama + Pod szkłem akrylowym)
- Stan grafiki Grafika jest w idealnym stanie!
Fotograf Jean-Michel Ratron – Eric Girard-Miclet.
Murs-Vivants, Waste in the Dark, Wax Nights, Vanités, Solitudes – tytuły cykli fotograficznych Jeana-Michela Ratrona już nadały ton. Przez lata, podczas swoich wędrówek po miastach lub podróży, badał pobocza naszego otoczenia (kosze na śmieci, erozja rzeczy i obrazów, czasem ruiny), ale także istoty pozostawione swemu przeznaczeniu (migranci, bezdomni i więcej po prostu pasażerowie kolei RER). To, co wyłania się z tych zdjęć, to ogromna samotność, samotność naznaczona ciszą i anonimowością, ale bez ciężkości i zbędnego patosu, powiedzmy jako obserwacja z odpowiedniego dystansu, skromne świadectwo: „tak dziś żyjemy”.
I żyjemy skuleni na naszych artefaktach, chroniąc się przed innymi z krwi i kości, jak w tej opuszczonej restauracji typu fast food, ten mężczyzna i ta kobieta, każdy przy swoim stole, z oczami wlepionymi w telefony komórkowe: cyfrowa propagacja naszych samotność...
Samotny i otoczony naszymi duchami. W Jean-Michelu Ratronie pewną atrakcją są ludzkie symulakry, na które poluje nocą, kraina duchów. O ile wyrzeźbione cieniami czerni i bieli sine profile okiennych manekinów zdają się pytać nas martwymi oczami, o tyle na ścianach postrzępione, nasycone kolorem plakaty ukazują hałaśliwe twarze, poruszające się jak demony. Noc jest podwójna, tajemnicza i gorączkowa, jak my.
W ciągu dnia, wędrując po przestrzeniach publicznych, ulicach, parkach, stacjach, korytarzach metra, fotograf przybliża ulotne momenty życia, dłoń opartą na poręczy, stopy na ławce, śpiące twarze, fragmenty ciał oczekujących na wiza czy chęć – od nas zależy, czy ukończymy tę scenę. Ale pozwala też zobaczyć świat, który narzuca się nam swoim smutkiem i brutalnością: tam posadzona na śmietniku nieczynna tablica do koszykówki, gdzie indziej, na tle zachodzącego słońca, betonowe kolumny uzbrojeni w śmieszne stalowe peruki – postmodernistyczna grecka świątynia, toksyczna pocztówka.
Ale oprócz tego, co widzi nasze oko, niezależnie od tego, czy zdecydujemy się zamrozić, czy nie, jest też to, co wychwytuje oko elektroniczne, jeśli na to pozwolimy. W cyklu Voyage immobile Jean-Michel Ratron daje się zaatakować strumieniom światła i tłumowi i pozwala obiektywowi wniknąć w samo serce rzeczywistości: ślady czasu, tę dziesiątą sekundy, którą może dostrzec nasze oko nie domyślam się, smugi kolorów, zamazane, zdeformowane ciała, jakby w napięciu, już duchy nawiedzające ten miejski, duszący, niemal więzienny wszechświat. Po naszej samotności, po naszym zniknięciu, a jedyną pamiątką jest zdjęcie.
-
Obywatelstwo:
FRANCJA
- Data urodzenia : 1959
- Domeny artystyczne:
- Grupy: Współcześni Artyści Francuscy