Carlos Canet Fortea, Przybliżona podróż , 2022. Fotografia, Fotografia cyfrowa / Fotografia manipulowana / Cyfrowy kolaż na papierze, 100 x 80 cm.
Zanim przejdziemy do artystycznych poszukiwań promowanych przez medium fotograficzne, wydaje się oczywiste odwołać się do tej tradycji malarstwa, która na przestrzeni wieków była sponsorem narodzin, rozwoju i afirmacji najbardziej znanych gatunków artystycznych, w tym niezawodnego motywu pejzażu. Wydaje się więc oczywiste, że fotografia, której tematem był ten ostatni temat, cieszyła się z wcześniejszych starań, które doprowadziły do oficjalnego uznania całkowitej autonomii malarstwa pejzażowego, wydarzenia, które miało miejsce w określonym czasie i miejscu w historii: Holandia Złotego Wieku. W rzeczywistości przed tym okresem krajobraz był pomyślany jako zwykłe tło obrazowe, które bez jakiejkolwiek tożsamości płciowej miało na celu dekorację lub zilustrowanie miejsc, w których miały miejsce opowiadane wydarzenia, głównie o charakterze religijnym, mitologicznym lub historycznym. Pojawienie się fotografii, datowane na koniec XIX wieku, bezpośrednio odziedziczyło powyższe osiągnięcia, promując, choć stopniowo i eksperymentalnie, progresywne zainteresowanie gatunkiem pejzażu, który stał się na przestrzeni wieków jednym z jego głównych koni pociągowych. Ponadto dyscyplina ta w toku swojego podejścia do sztuki fotograficznej konfrontowała się, podobnie jak malarstwo, rzeźba itp., z wielorakimi nurtami, nurtami i nurtami artystycznymi, wśród których nie sposób nie wspomnieć o minimalizmie, punkcie widzenia rzeczywistości, co również narzuciło swoje cechy stylistyczne malarstwu pejzażowemu. Opisany prosto i zwięźle: minimalistyczny punkt widzenia wyznacza gatunkowi pejzażu cel, jakim jest uchwycenie rzeczywistych danych poprzez niezwykle syntetyczny i konkretny rendering, który wykorzystując obramowanie tylko kilku elementów, a czasem nawet tylko jednego, osiąga większy efekt wizualny. W istocie sama możliwość skupienia uwagi na przedstawionym „maluszku” pozwala widzowi od razu uchwycić to, co zostało pomyślane, aby przekazać przesłanie, unikając rozpraszania uwagi w wielu ozdobnych „falbanach”. Aby skonkretyzować w wyobraźni czytelnika to, co właśnie zostało wyjaśnione, konieczne jest odwołanie się do prac kilku fotografów, którzy, jak Hiroshi Sugimoto, Yamamoto Masao i Michael Kenna, poświęcili się uchwyceniu minimalistycznych wizji krajobrazu. Mówiąc o tym pierwszym, urodzony w 1948 roku japoński artysta i fotograf okazuje się jednym z najważniejszych przedstawicieli współczesnej fotografii, mającym specyfikę łączenia sztuki minimalistycznej i konceptualnej z pokrewną trzeźwością i prostotą wschodnich zwyczajów. Te cechy stylistyczne zaowocowały w jego serii pejzaży morskich z 1980 roku, w której to samo użycie kadrowania i materiałów koncentruje się na wzmocnieniu wariacji czerni i bieli, rozmieszczonych w widokach, mających na celu uchwycenie pustych i spokojnych mórz, zwieńczonych czystym i ciche niebo. W takim kontekście, w którym granica między wodą a powietrzem często zaciera się, granicząc z abstrakcjonizmem, chce pokazać, jak pomimo nieubłaganego upływu czasu wielkość natury pozostaje zadziwiająco i niemal bosko niezmieniona. W malarstwie podobne wrażenie mogą wywołać prace Piero Guccione, włoskiego malarza, rytownika i ilustratora urodzonego w 1935 roku, którego konceptualne mariny znajdują w linii oddzielającej niebo od morza ognisko refleksji skoncentrowany na medytacji, mającej na celu nawiązanie kontaktu widza z jego wnętrzem. Z kolei Yamamoto Masao, japoński fotograf koncentruje się na tworzeniu małoformatowych obrazów, które podobnie jak gatunki drzewek bonsai, które trzeba mieć w swoich rękach, zapraszają widza do podobnych wspomnień. W tym medytacyjnym wymiarze jest miejsce zarówno na teraźniejszość, jak i przeszłość, do tego stopnia, że artystka preferuje użycie „starych” czarno-białych obrazów, mających nawiązywać do wspomnień, fragmentów i śladów tysięcy wersji nas samych .
Philippe Berthier, Phoetr y, 2023. Fotografia, Fotografia cyfrowa / Fotografia manipulowana na papierze, 47 x 67 cm.
Mówiąc o krajobrazie, ujęcia Masao dotyczące tego tematu świadczą o jego zainteresowaniu obserwacją naturalnych przemian, których narracja zdaje się nawiązywać do ewolucji naszego własnego biegu życia. Przykładem minimalistycznego ujęcia japońskiego artysty jest Kawa=Flow #1652, w którym, aby nawiązać do jesiennego pejzażu, odwołuje się jedynie do wizji grupy ptaków siedzących na świętych gałęziach. Podobny temat przedstawiano również w malarstwie, co w szerszej i bardziej barwnej perspektywie Białych ptaków siedzących na drzewie pokazał Edward Said Tingatinga, znany malarz z Tanzanii. Wreszcie Michael Kenna, słynny brytyjski fotograf, urodzony w 1953 roku, jest dobrze znany ze swoich minimalistycznych, czarno-białych pejzaży, które oświetlone typowo eterycznym światłem, będącym efektem zdjęć wykonanych o świcie lub w nocy, dążyć do skupienia się na interakcji między warunkami atmosferycznymi a uwiecznionymi podmiotami. Często właśnie po to, by podkreślić ten związek, uwiecznia samotne drzewa, które pogrążone w bieli lub ciemności przywodzą na myśl pojedyncze okazy uchwycone przez arcydzieła malarstwa, jak np. niezapomniane Drzewo morwy jesienią (1889), dzieło holenderskiego mistrza namalowane niecały rok przed śmiercią, czyli w czasie, który choć chaotyczny i niezrównoważony, okazał się dość „oświecony”. Inspiracją do nowej świadomości Wincentego było prawdopodobnie miejsce, w którym „przebywał”, a mianowicie azyl św. Pawła w Saint-Remy, szpital, do którego został przyjęty po słynnym incydencie z uchem. To właśnie w zakładzie psychiatrycznym zdał sobie sprawę ze swojej burzliwej przeszłości, czując ulgę z powodu zainteresowania swoimi nowymi dziełami sztuki i szczęśliwego towarzystwa, jakie oferowali mu inni cierpiący z powodu szpitalnego nieszczęścia. To ostatnie porównanie fotografii minimalistycznej z malarstwem postekspresjonistycznym ujawnia zatem jeszcze jeden szczegół: ci, którzy faworyzowali drugą część, w większości traktowali sztukę raczej jako rodzaj terapii niż środek do spokojniejszej kontemplacji i syntezy egzystencji .
Tomáš Tisoň, Strażnik , 2021. Fotografia, Fotografia cyfrowa na papierze, 50 x 50 cm.
Gio Mondelli, Gorące lato , 2018. Malarstwo, Akryl na płótnie, 45 x 45 cm.
Gio Mondelli: Gorące lato
Niezwykle jasne kolory, w połączeniu z nielicznymi elementami pejzażu, przedstawionymi na akrylu na płótnie Gio Mondelli, włoskiego artysty urodzonego w 1953 roku, ponownie otwierają wspomnianą wyżej „debatę” dotyczącą pseudo „zależności” fotografii od sztuki malarskiej, znalazło się na poziomie „zapożyczenia” wielu tematów i podejść stylistycznych. Sytuację tę można odwrócić, jeśli weźmiemy pod uwagę właśnie punkt widzenia na sztukę pejzażową artysty z Artmajeur, który wydaje się niemal malarskim interpretatorem fotograficznych poszukiwań Franco Fontany, Modeńczyka urodzonego w 1933 roku, znanego ze swoich minimalistycznych pejzaży, w którym niekwestionowanymi bohaterami są, oprócz włoskiej natury pól, drzewa i umiejętnie rozmieszczone chmury, kolor i geometria. To właśnie te dwa ostatnie komponenty okazują się prawdziwymi motywatorami jego wyborów tematycznych, zdolnych do przekształcenia „prostych” krajobrazów wiejskich, a także przemysłowych i miejskich, w swoistą abstrakcję, mającą na celu oddanie głosu „ krzyk” przesadnej chromatyki, wyrażonej syntetycznymi ostrymi i wyraźnymi liniami. W tym kontekście posiadłość Calda Mondelliego wydaje się być wywodząca się w szczególności z apulijskich serii fotograficznych Fontany, datowanych na koniec lat 80. i żywotność, bardziej bujna i życzliwa wobec człowieka i jego występków.
Emmanuel Passeleu, Błękit , 2021. Fotografia, Fotografia cyfrowa / Fotografia manipulowana na papierze, 50 x 50 cm.
Emmanuel Passeleu: Błękit
Warto podkreślić, że oprócz klasycznych gatunków na świat fotografii składają się także mody, trendy i nowinki z ostatniej chwili, które w obecnych czasach propagują się z przestrzeni internetu i mediów społecznościowych, często z wyłączeniem bardziej przestarzałych akademii i instytucji muzealnych. To, co zostało powiedziane, zdaje się podsumowywać doświadczenie życiowe Marcusa Cederberga, urodzonego w Szwecji fotografa-minimalisty, który nieco pod wpływem skowronka zaczął rozpowszechniać swoje zdjęcia, a także swój szczególny punkt widzenia, za pośrednictwem platformy Instagram, logując się na 2014. Dziś jego profil cieszy się dużym zainteresowaniem, odwiedzają go ciekawscy ludzie, miłośnicy fotografii, sztuki w ogóle i sami fotografowie, którzy dążą do uchwycenia rzeczywistości poprzez nadanie jej pokrewnych „syntetycznych” kolorów i kształtów. Taka "uporządkowana" wizja wynika ze szczególnej potrzeby artysty, który czuje, że musi przeciwstawić się chaosowi naszego społeczeństwa, mającego postać niepokojących rytmów, nasyconych wejściami i fałszywymi mitami do ścigania. Jego walka toczy się z minimalistyczną poetyką, nurtem zdolnym do szerzenia płodnego poczucia spokoju, głównie dzięki starannemu doborowi kolorów, kontrastów i negatywnych przestrzeni. Mówiąc o konkretnych działaniach, otworzyłam profil fotografa na Instagramie, zauważając, że jednym z jego ulubionych tematów są okna, które analizuje pojedynczo, parami, a czasem poprzez niemal „nieskończone” mnożenie. Takie obiekty są rysowane na tle prostych kolorowych ścian, które czasami przedstawiają realistyczne szczegóły, zarówno statyczne, jak i dynamiczne. Okna są również głównym tematem fotografii cyfrowej artysty Artmajeur, który spersonalizował minimalizm, dodając umiejętne surrealistyczne akcenty, mające na celu połączenie w nowatorski i innowacyjny sposób dwóch zasadniczo przeciwstawnych trendów.
Elisabeth Laplante, Neon noué , 2018. Fotografia, Fotografia cyfrowa na papierze, 30 x 45 cm.
Elisabeth Laplante: Neon Noué
Na ciemnej, amarantowej, różowej, morskiej ścianie biegnie pasmo neonowego światła, które widzimy uwięzione w prostokątnym formacie fotografii, nie będąc w stanie poznać faktycznego zasięgu jego ścieżki. To chyba tajemnica, do której nawiązuje minimalizm Laplante'a, który również wykorzystuje wspomniany obiekt fluorescencyjny jako swego rodzaju detal, mający zdecydowanie przykuć uwagę widza. Rzeczywiście, neon można zauważyć nawet w późniejszym okresie, ale kiedy już na nim spocznie wzrok, będzie to prawdopodobnie ostatnia rzecz, którą tak dokładnie zaobserwujesz, bo kto po odkryciu światła chciałby wrócić do ciemności? Rzeczywiście, światło jest tak atrakcyjne właśnie dlatego, że może definiować przestrzeń, czyniąc ją żywą i dynamiczną, dając nam możliwość widzenia świata tak, jak go postrzegamy, rozróżniania kształtów i kolorów. Koncepcje te znalazły się prawdopodobnie także w założeniach artystycznych poszukiwań Jamesa Turrella, amerykańskiego artysty, którego twórczość dotyczy przede wszystkim percepcji światła i przestrzeni. W rzeczywistości artysta jest uważany za jednego z czołowych przedstawicieli Światła i Przestrzeni, ruchu narodzonego w Stanach Zjednoczonych w latach 60., który przekształcił światło w dzieło sztuki, mające na celu komunikowanie się zarówno z umysłem, jak i ciałem widzowie.