Setki dzieł sztuki ukradł Stéphane Breitwieser, „Arsène Lupin muzeów”

Setki dzieł sztuki ukradł Stéphane Breitwieser, „Arsène Lupin muzeów”

Jean Dubreil | 3 mar 2022 2 minut czytania 0 komentarze
 

Stéphane Breitwieser, 30 lat, przyznał się do winy po aresztowaniu w Szwajcarii w 2001 roku. Przyznał się do serii napadów na dzieła sztuki i inne kosztowności. Żandarmi udało się zebrać około stu artefaktów o wartości 10 milionów euro.

▶ Reklama

Stéphane Breitwieser na targach książki w Colmar (Haut-Rhin, Francja)

Stéphane Breitwieser jest wyrafinowanym kolekcjonerem sztuki i miłośnikiem... ale także seryjnym złodziejem. Mężczyzna znany jest jako „Arsène Lupin z Alzacji” został aresztowany w 2001 roku i od tego czasu popełnił kilka kradzieży dzieł sztuki w całej Europie.

Sztuka kradzieży i pasja sztuki. W podróży, która zabrała go z sal muzealnych do więzienia, Stéphane Breitwieser połączył te dwie osoby. Ten młody Francuz, koneser, namiętny, a potem obsesyjny, pod koniec lat 90. przemierzał muzea różnych narodów europejskich (Francja, Szwajcaria, Belgia, Niemcy i inne), by ukraść setki dzieł sztuki. Działał w biały dzień, bez włamywania się i wchodzenia czy przemocy, z małym nożem do wyjmowania obrazów i torbą do ładowania rzeczy. Jego działania były tak energiczne, że oszacowanie wartości grabieży jest trudne.


30-letni Stéphane Breitwieser przyznał się do winy po aresztowaniu w Szwajcarii w 2001 roku za kradzież rogu z muzeum w Lucernie. Przyznał się do szeregu napadów na dzieła sztuki i inne kosztowności. Przekształcił dwa pokoje rodzinnego domu w małej wiosce Eschentzwiller, niedaleko Mulhouse, gdzie mieszka z matką i jej chłopakiem, w prawdziwe prywatne sale muzealne... Niesamowita kolekcja skradzionych przedmiotów, które w większości są zniknie.

Matka Stéphane'a Breitwisera, rozwścieczona obsesją syna na punkcie tych przedmiotów, podejmuje drastyczne środki: niszczy wiele kosztownych obrazów, zanim je wyrzuci. Następnie wrzuciła dziesiątki dzieł sztuki do kanału Ren-Rodan. Żandarmi udało się zebrać z gnoju około stu artefaktów o wartości 10 milionów euro. Sądy skazały Stéphane'a Breitwiesera najpierw w Szwajcarii, potem we Francji. Po wyjściu z więzienia napisał książkę i udzielał wywiadów. „Unikam ocierania się o ten świat, bo zasmuca mnie widok dzieł sztuki, które mi się podobają i gdybym miał środki, kupiłbym je” – wyznaje w jednym z nich, kilka metrów od wejścia do muzeum , w 2006 roku. Ale obawiam się, że nie dam rady. Ale wkrótce uległ pokusie. Stéphane Breitwieser spadł z wozu, najpierw za kradzież ubrań ze sklepu, a kilka lat później za okradanie muzeów.

Zobacz więcej artykułów

Artmajeur

Otrzymuj nasz biuletyn dla miłośników i kolekcjonerów sztuki