Podczas dochodzenia w sprawie międzynarodowej operacji handlu dziełami sztuki bułgarscy urzędnicy twierdzą, że znaleźli obraz Jacksona Pollocka, którego nigdy wcześniej nie widziano. Bułgarskie Radio Narodowe (BNR), które jako pierwsze zgłosiło znalezisko we wtorek, twierdzi, że obraz może być wart nawet 50 milionów euro (54 miliony dolarów). BNR powiedział, że nalot był wymierzony w grupę zorganizowanych przestępców, którzy pracowali w Atenach w Grecji oraz na greckich wyspach Krecie i Sofii. Powiedzieli, że opiera się to na informacjach od osób, które były blisko śledztwa. Do tej pory złapano trzech Greków i jednego Bułgara. Obraz, na którym podobno widnieje niewyraźny podpis Jacksona Pollocka, został przekazany ekspertom. Według agencji prasowej Novinite już na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że jest to oryginalna, nieskatalogowana praca najważniejszego amerykańskiego ekspresjonisty abstrakcyjnego z 1949 roku. Nic więcej o obrazie nie wiemy.
Pollock zmarł w 1956 roku w wieku 44 lat, pozostawiając po sobie tylko kilka prac. Na aukcji obrazy Pollocka sprzedano za ponad 60 milionów dolarów. Według Novinite, główny sekretarz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Bułgarii, Petar Todorov, powiedział: „To jest międzynarodowa operacja, w której bierze udział Europol, Grecja i inne kraje”. „Bardzo nas ucieszyło, że udało nam się znaleźć i zatrzymać ten obraz, a teraz eksperci twierdzą, że jest to oryginał”.